Modelarstwo z pasją

Olku, dziękuje za sugestie!
Model ten jest w dużym stopniu improwizacja. Zresztą wnętrze zamknąłem, więc przeróbek nie będzie.
Ale gwoli ścisłości wąskich drzwi bocznych było rzeczywiście dwoje, ale były one po lewej stronie ambulansu. Tak było w tym modelu, tak tez widoczne na instrukcji do modelu 1:35, podesłanej przez kol. mardera. Niestety, zaliczyłem wpadkę. Fabrycznie ścianka z drzwiami była nieco łukowata, więc chciałem ja wyprostować. Niestety, nie przeżyła grzania i w miejscu pierwszych drzwi zrobił się potężny gofr. Musiałem go usunąć, zamieniając zwykła ścianką. A dalej się potoczyło - skoro nie ma drzwi, zróbmy szafki, itd... Co do rozmieszczenia nosz - na "Lublin" bym się nie oglądał, bo to przecież GAZ-51, sporo mniejszy od Blitz'a, co zresztą widać na zdjęciu. GAZ-51 to 2,5 t, Opel Blitz - 3,5t

free photo hosting

Dodałem drobiazgi przed kabiną. Pomalowałem, złożyłem "do kupy"

Założyłem koła, trochę pobrudziłem spód

Oj... Cosik te okna na „pace” kiepsko obrobione, nie zakryjesz tego farbą i brudzingiem...

Dziękuję za uwagę, spróbuję to wyprostować. Po wstępnym malowaniu wyszło jeszcze kilka innych niedociągnięć

Ten trójkącik na dachu powinien być podniesiony tylko w przypadku kiedy auto ciągnie przyczepę.

Ad trójkąta w teorii tak, w praktyce różnie bywało. Są zdjęcia z trójkątem w górze a przyczepy brak ;)

kwiatektatek napisał(a):Ten trójkącik na dachu powinien być podniesiony tylko w przypadku kiedy auto ciągnie przyczepę.

Greif napisał(a):Ad trójkąta w teorii tak, w praktyce różnie bywało. Są zdjęcia z trójkątem w górze a przyczepy brak ;)

Panowie dziękuję za uwagi. Bardzo ciekawa dla mnie informacja. Byłem przekonany, że ten trójkąt po prostu jest ostrzegawczy ze względu na przeznaczenie pojazdu ...

Z bólami dokończyłem sanitarkę. Wyszło, jak wyszło. Wiem, drabina układała się pionowo na tylnych drzwiach. Ponieważ i tak planuję eksponować samochód z otwartymi drzwiami, myślę że nie bardzo stracę na zgodności historycznej.

Fajny!

Dobrze wygląda, a schodki są zasuwiste.

Panowie, dziękuję za moralne wsparcie ;o)

Spróbuję nieco ożywić ten pojazd, budując jakiś pejzażyk. Jako podłoże posłuży przykrywka od lodów Manhattan

Znalazłem też jakieś figurki z Afrikakorps, tyle że trzeba będzie nieco je zmodyfikować

Witam po przerwie urlopowej. Nie mogę utrzymać język za zębami - spełniło się "marzenie idioty" -wreszcie dotarłem do Muzeum RAF w Hendon

A po powrocie zabrałem się nie tyle za Blitz'a, ile za jego otoczenie. Poddającego się jegomościa przerobiłem na delikwenta z siekierą w kepi zamiast kasku. Resztki figurki bez nogi pogrzebałem, a żeby łatwiej się "zakopywało" przerobiłem łopatę. Dorobiłem słup z drogowskazami (napisy drukowane na laserze)