Modelarstwo z pasją

Fiat CR-32 z 410 Squadriglia. Miejsce działania: Włoska Afryka Wschodnia.

Dosyć mocno się zdziwiłem kiedy z pudełka wypadła tablica Yahu. W takim razie model będzie spudła plus tablica.

Zrobiłem jakiś szczątkowy kokpit i skleiłem bryłę:

Chyba czeka Cię ciężka przeprawa z tym modelem. Trzymam kciuki i obserwuje.

Też będę obserwował - w końcu "producenci" dwupłatów spod znaku Fiata powinni się wspierać!

Dziękuję za wsparcie.

Doszły zastrzały:

Z zastrzałami jednak się nie uda w ten sposób. Zresztą muszę je zrobić od nowa samodzielnie.
Na razie zastrzały kadłubowe podparłem kawałkiem plastiku, co pozwoli mi położyć górny płat i umocować go maskolem. Wtedy przystąpię do przymierzania reszty patyków:





Podwozie, póki co, składa się z samych goleni. Kapcie dokleję dopiero po malowaniu.

Nowe zastrzały:

Te zastrzały, to rzeczywiście, w Fiatach, trochę ból, ale wygląda na to, ze dałeś radę.
Kibicuję dalej!

Zacząłem malować:

Po farbie źle się szpachluje, te rowy na kadłubie nie wyglądają ciekawie

Masz rację. W dodatku sam te rowy wyryłem.
Zaczyna do mnie docierać że ten model mnie pokonał. Złożę go do końca, ale nad galerią to się zastanowię.

Na razie wygląda tak:

Fajnie to wygląda!

kwiatektatek napisał(a):Masz rację. W dodatku sam te rowy wyryłem.
Zaczyna do mnie docierać że ten model mnie pokonał. Złożę go do końca, ale nad galerią to się zastanowię.

Na razie wygląda tak:

Ciekła szpachla powinna pomóc. Nie przesadzaj to jest 1/72 i malowanie zdecydowanie jest ok.

Dziękuję wam za słowa wsparcia.

Zacząłem kłaść nalepki:



I jeśli jest tu ktoś kto zna się na włoszczyźnie to mam pytanie.



Mam użyć zaznaczonego numeru. We wszystkich znanych mi przypadkach pierwszy jest numer squadrilli, a potem numer indywidualny. I taka kolejność jest na obu burtach. Przykładem na moich kalkach jest numer 160 10. Na bokach samolotu, nieważne z której strony spojrzymy, liczba 160 będzie pierwsza.


Natomiast mój numer 410 5 jest symetryczny. Model jaki by nie był marny, to jednak jest produkcji włoskiej, a Włosi chyba wiedzą jak były oznaczane ich samoloty. Jednak na żadnych zdjęciach nie zauważyłem takiej kolejności.
Ktoś coś wie na ten temat?

Edit

Jednak znalazłem dwa zdjęcia z pojedynczą cyfrą z przodu. Co prawda na macchi 200 i reggiane 2005 ale widać że tak też się zdarzało.

Tak też jest na moim Fiacie CR 42 - natomiast co do wiary we włoską znajomość oznaczeń w firmach modelarskich, to raczej bym nie do końca na tym nie polegał (biorąc pod uwagę moje z nimi doświadczenia).
Twój Fiat nabiera wyglądu - szkoda tylko, że jednak nie zaszpachlowałeś tych "rowów"