Modelarstwo z pasją

Zbuduję taki "mały czołg", czyli Autoblinda AB 41, w barwach Pułku Ułanów Karpackich, Egipt 1942.



Panowie bersalierzy się nie załapią, więc gdyby ktoś ich chciał, odstąpię kolesi za uśmiech.



Modelik istna prościzna, więc powinno pójść gładko i szybko.


Source: https://modelersalliance.org/threads/au ... one.91446/ (only for discussion)


Source: https://modelersalliance.org/threads/au ... one.91446/ (only for discussion)



PS. Nie, winietki nie będzie.

Po południu znalazła się chwila i...









Włoski model, włoski samochód, więc spasowanie jest takie sobie, ale co tam - Italia taka właśnie jest, piękna mimo to.

Pininfarina raczej tego nie rysował.









Spokojnie, gumki założone tylko tak "o" do zdjęć warsztatowych. I te szczelinki się zaszpachluje. Tak, że spoko.
Z waloryzacji , jedynie rozwierciłem lufy i trąbki.

Naprawdę nikt nie chce tych facecików w pierzastych czapeczkach???

Zapodkładowany (MRP).

Świetnie się maluje tymi Lifecolorami.

HubertKendziorek napisał(a):Pininfarina raczej tego nie rysował.

...ale Lamborghini i owszem. Wszak jak wiadomo od traktorów zaczynał

A, tego nie wiedziałem.

Dopiero jak sięgnąłem po kalkomanie zauważyłem, że chyba jestem ślepy.
Antena nie z tej strony, jedna trąbka... no to ciach, chwila szlifowania i po bólu. Dwa nity trzeba było uzupełnić.

OK, ogarnięte.
Tam jeszcze niektóre opony były inne... z innych pojazdów i z odmiennym bieżnikiem, znaczy się - ale to odpuszczam. Nie mam takich opon i nie zamierzam szukać.

Kozacki! Pięknie się prezentuje.

Dzięki za miłe słowa









Jeszcze przed werniksem, kalki błyszczą, nie srebrzą na szczęście.

Jeszcze drobne korekty... wash, zaczynam z pigmentami. Wydech jeszcze nie tknięty.

Jeszcze parę klamotów i będę w domu.

Finito, Benito.