Modelarstwo z pasją

Jakoś tak dobrze idzie (puk, puk aby nie zapeszyć )to zaczynam nowy warsztat . Obowiązkowa focia

takie oto malowanie sobie wybrałem, zawsze tą pe-czterdziestkę chciałem mieć na półce

trochę skromne wnętrze

więc dokupiłem co nie co

no to do roboty...

Powycinałem drobnicę

poodcinałem też stery


następny krok to drobne malowanie...

Małe malowanko

hmm...
"... a gdyby tak, a może by ..." tak dwa ?

no więc "Trixie"

dociąłem więcej

i pomalowałem

u góry aftermarkety (tablica Yahu, burty i drążki żywica CMK ) u dołu zestaw

Idziesz jak samum. Rozumiem, że na Sylwestra kolejny model

dymuwa napisał(a): Rozumiem, że na Sylwestra kolejny model

Niestety nie uda się , ale zaraz po Nowym Roku to kto wie

Aby wkleić żywiczne boki kabiny musiałem je trochę pocienić

gotowe do zamknięcia

po zamknięciu okazało się, że są szpary które trzeba załatać

Wyczyściłem i podmalowałem wyszpachlowane elementy


poskładałem Edkowe klapy

niestety są za krótkie

przydadzą się do innej Pe-czterdziestki . Gdzieś w składziku mam żywiczne.
Wnęki kół są bardzo ubogie, więc domówiłem uzupełnienie

miejsce ich wklejenia wymaga pocienienia

po wklejeniu wygląda to zupełnie inaczej

góra też wymaga obróbki

cdn...

Ciekawym jak ogarniesz wklejanie luf Mastera. Ja trochę na tym utknąłem.

Wkleiłem klapy

aby zamknąć skrzydło, górną jego część też trzeba ostro zeskrobać

Panzer napisał(a):Ciekawym jak ogarniesz wklejanie luf Mastera. Ja trochę na tym utknąłem.

Dzięki za zwrócenie uwagi i przypomnienie, w poprzedniej pe-czterdziestce w tym miejscu straciłem ze dwie lufy, utknęły w czeluściach skrzydła . Więc wymyśliłem sobie, że wkleję ogranicznik głębokości wklejenia lufy

będę to teraz składał do kupy

Dorobiłem osłonę tablicy przyrządów

okazała się pustka, coś brakowało, celownika,
znalazłem w składziku

wkleiłem

wziąłem się napalm składany z różnych elementów

Wkleiłem osłony kabiny i dorobiłem lusterka wsteczne

jeden będzie miał zamkniętą kabinkę, a drugi nie

dokleiłem skrzydła i usterzenie


jako że "Stud" miał zdemontowane dwa zewnętrzne km-y otworki zakleiłem taśmą

gotowi na podkład.
"Kruca bomba, mało casu, kruca bomba" i jeszcze ten Bytom . Trzy dni w plecy

Zapodałem podkład, mahoniowy


następnie dałem białe maziaje


w niektóre miejsca podkreśliłem ciemnym


można próbować kłaść jakieś kolory

Ogonki pomalowałem na żółto, nosek na czerwono


pobawiłem się taśmą Tamiyi


i czarny

można grać w szach-maty

i to by było na tyle nie wyrobię się

Super te ogony wyglądają!