I dzisiejszy urobek - komora podwozia a właściwie jej wnęka od strony kadłuba. Po chińsku zrobione aż mnie zęby bolały jak na to patrzyłem, więc musiałem to ruszyć. Na zdjęciach widać trzy kroczki jakie trzeba wykonać:
1) ołówkiem trzeba sobie zaznaczyć jak przebiega dach komory podwozia, na szczęście tutaj fajny chiński patent bo jest w skrzydle wypuszczony kawałeczek, który ładnie maskuje połączenie, xxxx zaznacza materiał do wybrania:
2) kawałek plastiku 0,3mm podgrzany nad świeczką i na kadłubie ukształtowany zgrubnie. Migacz ma kadłub idealnie okrągły w przekroju także można spokojnie sobie skopiować właściwy profil przyciskając w dowolnym miejscu
:
3) a potem już trzeba sobie zrobić dziurę, obrobić kawałek wypukłego plastiku i odtworzyć detal na kadłubie, który widać - wzmocnienie i otwór przez który wychodzą przewody hydrauliczne i rolki z napędem chyba klap jeśli się nie mylę ( stalowe linki idą na rolkach z kadłuba po tylnej ściance komory podwozia w skrzydle). BTW na tym zdjęciu widać jak się chińczykowi panele rozjechały całkowicie z tym co powinno być - chodzi mi o wzierniki do obsługi silnika - duże prostokątne nad skrzydłem i pod skrzydłem
Tak to wygląda jak mnie zęby bolały ( kadłub bisa dla porównania)
A tak wygląda po borowaniu i plombowaniu:
teraz trzeba to samo po drugiej stronie zrobić.