Modelarstwo z pasją

Są z tego samego polistyrenu, co model. Mocowane na wcisk do przeciwległej burty kadłuba. Wahacz jest ruchomy, podobnie jak amortyzacja skrajnych wahaczy.
Drążki skręcają się dość łatwo, tak że po odpowiednim dociążeniu modelu zawieszenie powinno naturalnie pracować. Myślę że sam plastik ważyłby za mało.

Zrobię eksperymenty i podzielę się wynikami.

Zacząłem składać górę kadłuba. Na sucho do wanny pasuje pięknie.

Etap 9 w trakcie. Fajnie się składa.

Co to był za okropny tydzień, praca, praca i praca na pełnych obrotach, od rana do wieczora.
Prawie bez sił i czasu na hobby.









Udało się posklejać kadłub, zostało parę drobiazgów, blaszki.

Teraz wieża, będzie trochę gimnastyki, gdyż trzeba ją "postarzyć" z wersji B2 do B.

Niby tylko wieża, ale naprawdę dużo dłubaniny. Dodane charakterystyczne numerki odlewu z numeracji ramek, usunięte i zastąpione starszymi elementy wyposażenia radiowego. Pół dnia pracy i nadal daleko do końca.









Pojawiły się też pierwsze kłopoty ze spasowaniem części - jarzmo działka, które wystaje. Mocowanie armaty w jej jarzmie. Jakby wszystko do góry nogami i to raczej nie mój błąd, inaczej nie pasowało. W rezultacie będzie trzeba też obciąć część mocowania toczonej lufy, bo nie ma na nie już miejsca. Nie bardzo mam jak to pokazać, nie robiłem zdjęć w trakcie pracy.

Mocowanie zasobnika z tyłu wieży - też jakoś dziwnie, ale to chyba kwestia wersji modelu. B2 miały inny zasobnik, więc i wycięcia na jego mocowanie mogły być inne.

Osłona jarzma jest z gumy, zatem konieczne malowanie akrylami.

Wieża już prawie gotowa. Jeszcze blaszki, potem maskowanie szkieł. Muszę też zrobić kilka drobnych korekt relingów.
Stay tuned.

I mamy zmodyfikowane relingi w tylnej części, obok zasobnika na wieży.
Miałem zagwozdkę... relingi w B2 różnią się od tych w wersji B miejscami mocowania. W pudle są obie wersje. Te właściwe dla B nie pasują do mocowań na wieży B2, ale różnice w wyglądzie w modelu są moim zdaniem niezauważalne - poza tylną ich częścią. Zrobiłem więc przeszczep tyłu relingów od wersji B do relingów od wersji B2 i mam to, co chciałem uzyskać - zasadniczo prawidłowe relingi wersji B.

Wszystko przez wczesny zasobnik na wieży.
Przy późniejszym zasobniku nie byłoby problemu, ale nie mam oznaczeń dla takiej wersji.




Source: 5e régiment de de cuirassiers 86-08 Kaiserslautern

Ale pędzisz! Ja jeszcze dobrze nie zacząłem (czekam od miesiąca na dodatki do kokpitu), a ty już prawie na finiszu i to w jakim stylu!

No, powiedzmy że pędzę - bieg przez płotki. Dużo pracy, cały maj bardzo ciężki, teraz nie lepiej.
Samoloty leżą odłogiem... przyjechały kalki do "Beau", nawet silniczki mu kupiłem na przecenie, co tylko podwyższa poprzeczkę, ze względu na wydech (w żywicy oddzielne rury, w modelu wiadomo, kolektor. Ostrzę sobie na niego zęby.

Gąski, po 80 ogniw na stronę oraz urządzenie montażowe (służy także do gięcia blaszek).

WĄSKĄ DRÓŻKĄ PRZEZ PODWÓRKO,
IDĄ GĄSKI WESOLUTKO,
KAŻDA GĄSKA GĘ, GĘ, GĘ,
NA ŚNIADANKO ŚPIESZĄ SIĘ

Bardzo dobrze idzie, zapowiada się ciekawy model. Malowanie już tuż tuż

Minął miesiąc bez postępu.
Wczoraj miałem chwilę, zamaskowałem szkiełka i położyłem podkład SNR-203. Kolejność będzie trochę dziwna, ale najpierw pomaluję okolice wydechów, tłumiki, potem na to osłony z blaszki fototrawionej i ciąg dalszy malowania.

Ekstra to wszystko wygląda mimo, że do końca jeszcze sporo pracy. Ekstra z plusem to to, że na tym czołgu wiele się dzieje, mimo, że nie ma dodatkowego pancerza.

Kolorek bazowy (mix różnych odcieni OD, nie za bardzo widać), blaszki... słabo, jak na jeden miesiąc od ostatniej aktualizacji.

Pashal napisał(a):Ekstra z plusem to to, że na tym czołgu wiele się dzieje, mimo, że nie ma dodatkowego pancerza.

Rzeczywiście, maszyna ma swój urok i coraz bardziej mi się podoba.