Modelarstwo z pasją

Jako że części do szybowca już prawie obrobiłem (nie ma ich zbyt wiele ), postanowilem pojsc za ciosem i zrobić jeszcze jeden model z Ardpolu, Tym razem model jednego z moich ulubionych samolotów międzywojnia czyli RWD-10. Model Ardpolu, choc znany od lat, to jest zupełnie nowy. Zakupiłem go, razem z PWS-24, już po wznowieniu, na szczęście, dzialania Ardpolu.
Obowiązkowe zdjęcia:





I od razu prośba o pomoc w ustaleniu najnowszych trendów jeśli chodzi o malowanie samolotów RWD? czy samolot był malowany na srebrno, czy jak podaje IBG w swoim modelu RWD-8 na jasno-szarry (Vallejo Model Color White Grey 70993)?
Jakoś bliższa jest mi koncepcja jasno szara, niz srebrna.

Obydwie koncepcje są właściwe. Chodzi o to, że po dłuższym czasie naświetlania światłem słonecznym tzw. "srebrol" matowieje i robi się szarawy. Bardzo dobrze widać to na starych aluminiowych garnkach. Wg mnie świeżo pomalowany z fabryki samolot był srebrzysty, zaś po kliku miesiącach stania na lotnisku "pod chmurką" robił się jasno-szarawy.

Dziekuje za odpowiedz.
Moze pomozesz mi jeszcze w jednej sprawie. Wymyslilem sobie ze uzyje tablicy przyrządów z RWD-8 z tylnej kabiny. Wydaje mi się że rozmieszczenie i liczba zegarów powinna być podobna. Nie mam niestety dostępu do publikacji o RWD-10 z serii Samolot po polsku, tam moze byc rozrysowana tablica.