Modelarstwo z pasją

No i się przyłączam z Mustangiem E. Horbaczewskiego.

Zasadniczo skłaniam się ku egzemplarzowi nr FB 166 – musiałbym dokupić Techmodowe kalki. W grę wchodzi jeszcze FB 387. Materiał zdjęciowy (i kalki) mam do 387 (z opracowania AJ-PRESS Polish Mustang Units) ale za to 166 ma pełne pasy inwazyjne, a to dodaje uroku .
I teraz kilka pytań do ekspertów:
1. Koła. Z posiadanych zdjęć wychodzi mi, że 387 to koła block tread. 166?
2. Wydechy. 387 bez osłon.
3. Fotel: Z tego co ustaliłem to były dwa rodzaje Warren McArthur i Schick-Johnson, ale który był w którym samolocie – nie mam na razie pojęcia.
4. O aparaturze radiowej to już w ogóle nie wspominam

Mały update.
Idziemy w kierunku FB 166. Kalki doszły.
Malujemy co trzeba i co się da przed montażem.
Najwięcej zabawy z maskowaniem wnęki podwozia głównego. Pomalowałem całość metalikiem a potem maskowałem przed malowaniem ZCY. Bałem się, że po malowaniu taśma odejdzie z metalikiem ale na szczęście są jedynie dwa małe odpryski do poprawki. Ogarniemy.
Nie wybrałem jeszcze fotela ale skłaniam się do Schick-Johnson.
Wydaje mi się, że wydechy bez osłon.
Podobno wiele lat temu był artykuł na temat Mustangów Horbaczewskiego w ModelFanie ale nie mam do tego dostępu. Jakby ktoś miał i mógł udostępnić to będę wdzięczny.
Dywanowy potwór coś pożarł ale support do Army na najwyższym poziomie. Dziękuję.

Bardzo dziękuję .
Sporo się rozjaśniło. Wychodzi na to, że Techmod pokazując FB 166 z pasami inwazyjnymi pomylił się, bo pasy inwazyjne wymalowano jedynie na FB 382. Szkoda.
Co do stosowanych foteli znalazłem jeszcze taki artykuł https://forum.largescaleplanes.com/index.php?/topic/92288-mustang-p-51-bc-seat-when-did-they-change/. Nie posługuje się serialami, a jedynie wersjami i jak rozumiem, wynika z niego, że wersje C-1 i C-10 to co do zasady fotel Schick-Johnson.
Jak wynika z ilustracji w artykule FB 166 i 382 to wydechy z osłonami a FB 387 bez tych osłon.
Na obecnym etapie budowy jeszcze trochę czasu na szukanie i sprawdzanie szczegółów ale niedługo już przyjdzie czas na nieodwracalne decyzje

Niedawno eduard wydał
https://www.eduard.com/eduard/plastic-k ... -1-48.html
https://www.eduard.com/out/media/11181.pdf
może instrukcja tego modelu Ci pomoże, chyba że zrobili jakiegoś babola too chętnie się dokształcę.

Przeglądałem instrukcje Edka i w mojej ocenie wynika z nich, że nie ma żadnej reguły . Statystycznie około 1944 r. Warren McArthur występował zdecydowanie częściej niż Schick Johnson i to tyle.

Użytkownik greatgonzo odpisał Ci na MW, bo tutaj nie może się zalogować:
Absolutnie nieprawda, że nie ma tu reguł.
Prawda, że w Mustangach B/C fotel WMA stosowany był częściej niż SJ.
Problem polega na tym, że SJ produkował dwa rodzaje fotela - sklejkowy i metalowy. Tylko sklejkowy montowano na B/C.
Zestaw AH zawiera fotel WMA i metalowy SJ nieprawidłowy dla każdego garbatego Mustanga. Pomijając możliwość wymiany fotela w służbie co teoretycznie zawsze może wystąpić i praktycznie jest w zasadzie nieudowodnialne. Zestaw Eduard zawiera fotel WMA i sklejkowy SJ.
Z FB 166 jest kłopot. Źródła podają, że samolot mieści się w przedziale C-1, które wyposażano w sklejkowy SJ. Z drugiej strony jeden badacz dokopał się do biuletynów wytwórni w Dallas, z których wynika, że od początku produkcji Mustangów C montowano wyłącznie fotel WMA. Dokumenty sobie przeczą i żaden z nich nie jest rozstrzygający. Biuletyny vs katalog części.

Onegdaj znalazłem w internecie informację o fotelach sklejkowych i seriach, na których ke montowano

Podobno było tego ok. 800 sztuk.

P-51B-1-NA BuNos pomiędzy 43-12113 & 43-12492 Seriale RAF FX848-FX972, SR406-SR411, SR413-SR414, SR417-SR419, SR420-SR421, SR432

P-51B-5 BuNos pomiędzy 43-6333 & 43-6712 Seriale RAF FX973-FX999, FZ100-FZ147, FZ149-FZ197, FB100-FB124

P-51C-1-NT BuNo 42-103019 to 42-103078 Seriale RAF FB125 - FB184

Ale może i były jakieś odstępstwa, kto tam wie.

Ze zdjęć zamieszczonych w Polish Mustang Units, wydaje się, że oba późniejsze Mustangi Horbaczewskiego t.j. FB382 i FB387 miały fotele WMA. Da się dostrzec charakterystyczny, zaokrąglony rurowy stelaż na górze fotela.

Działamy. W weekend chciałbym zamknąć bryłę. Może się uda.
Udało się bez strat nałożyć wszystkie kalki we wnętrzu - ufff .

Zmontowałem jeszcze kokpit. Tablica przyrządów od Yahu. Pasuje perfekcjnie. Trzeba było jedynie tylko zmiękczyć rzadkim klejem od Tamiyi wnękę pod mocowanie, tak jak opisane w warsztacie na stronie KFS. W ogóle ten warsztat przydatny przy budowie .

Wszystko ładnie, pięknie ale nie przekonują mnie te przebarwienia (?) na podłodze. To była sklejka więc powinny być wyraźne rysy, odrapania właśnie w kolorze sklejki.

Wiem, że na podłodze była sklejka malowana na czarno. Obawiałem się jednak, czy uda mi się tak odzwierciedlić zarysowania do gołego drewna, że będą wyglądały naturalnie. Dlatego zdecydowałem się jedynie na przebarwienia, które w założeniu miały wyglądać jak zabrudzenia, ślady po butach, na etapie jeszcze przed wytarciem do gołego drewna.

Skoro model ma już pomalowaną podłogę farbą antypoślizgową (czarną) to możesz zrobić coś takiego: jakimś ostro zakończonym narzędziem (skalpel, igła krawiecka, igła do strzykawki) zrób rysy, następnie pomaluj je kolorem przypominającym sklejkę, poczekaj aż wyschnie i przeszlifuj delikatnie (jeśli zrobisz to farbą olejną nie będziesz musiał czekać do całkowitego wyschnięcia). Możesz dla bezpieczeństwa najpierw nałożyć bezbarwny żeby przy szlifowaniu nie zedrzeć czarnego.

Za późno ... Wczoraj wieczorem zamknąłem kadłub .