

Jako że czasu mało, będzie prosto z pudła, na ewentualne protesty będę więc czekał rozpoczynając już prace.

Podoba mi się że IBG wtryskuje sporo detali (na ile pozwala technologia) dzięki temu mamy wrażenie przepychu. Kokpit jest zaprojektowany całkiem sprytnie, aż szkoda że większości i tak nie będzie widać
Jeżeli podoba mi się mnogość detali na ramkach, to już poszatkowanie elementów ze względu na wersje wydawnicze pudełek już troszkę mniej. Komplikuje to bryłę zupełnie niepotrzebnie, przez co musimy martwić się o spasowanie zdecydowanie większej ilości części niż normalnie powinniśmy.

























