Modelarstwo z pasją

Czy I.A.R. 80 ma wystarczająco polskie korzenie żeby móc wystartować w konkursie?





Jako że czasu mało, będzie prosto z pudła, na ewentualne protesty będę więc czekał rozpoczynając już prace.



Podoba mi się że IBG wtryskuje sporo detali (na ile pozwala technologia) dzięki temu mamy wrażenie przepychu. Kokpit jest zaprojektowany całkiem sprytnie, aż szkoda że większości i tak nie będzie widać .

Jeżeli podoba mi się mnogość detali na ramkach, to już poszatkowanie elementów ze względu na wersje wydawnicze pudełek już troszkę mniej. Komplikuje to bryłę zupełnie niepotrzebnie, przez co musimy martwić się o spasowanie zdecydowanie większej ilości części niż normalnie powinniśmy.

Pasi
https://pl.wikipedia.org/wiki/IAR-80

Ale oceniać będziemy tylko to, co za kokpitem. Resztę możesz sobie odpuścić

Moim zdaniem pojechałeś po bandzie , ale z chęcią zobaczę ten warsztat.

Takie trochę w stylu " palił, ale się nie zaciągał ".

Przecież jak na niego spojrzeć to wykapany P24

Wnętrze dostało srebrny podkład.



wymalowałem je akrylami + dorobiłem przewody do zegarów - ale i tak nic z tego nie będzie widać - może i dobrze bo tablica jakaś taka, się mnie nie podoba.

[quote="Łukasz_K"]Przecież jak na niego spojrzeć to wykapany P24

Przecież wszystkim wiadomo że tylko zadek JEST OK.
Faktycznie trzeba czekać na blachy , bo te zegary

Kadłub ze względów na możliwość zbudowania multiwersji tego samolotu jest nieźle poszatkowany. Nie wiem czy to ja jestem jakiś zamaszysty, czy jednak spasowanie nie jest najlepsze, ale męczyłem się srogo żeby to wszystko jakoś wyglądało.



Ster kierunku postanowiłem wymalować, żeby mieć lepszy dostęp, jeszcze przed wklejeniem.





Na deser złożyłem silnik, tu trzeba przyznać, że chłopaki z IBG nie poszli na łatwiznę, i miniaturka napędu jest naprawdę szczegółowa mimo, że jeżeli obłożymy ją osłoną, nic z tego nie będzie widać. Mi było trochę go szkoda chować w całości więc postanowiłem odkryć chociaż kawałek, dlatego od siebie dodałem jedynie połowę okablowania i nawierciłem wydechy .



Niby wystarczy go jescze tylko zmalować, ale czy się wyrobię - szczerze wątpię, no cóż będę próbował.

Mały, a bogaty (że sparafrazuję pewne zdanie z "Kleru" )

Świetny model, a praca przy nim jak do tej pory wygląda bardzo dobrze i interesująco - czekam na dalsze postępy.

Dzięki Olek.
Jak wspomniałem, w osłonie wyciąłem kawłek, żeby było widać coś z silnika.



na podkład poszedł preshadeing i docelowy kolor (uznałem że będzie szybciej jak to będzie jednobarwne camo).





ale trochę kolorów też będzie, tylko niedużo (i dobrze że niedużo, bo i przy tym co jest będzie jeszcze sporo do poprawki).





Podsumowując, cienko widzę żebym się wyrobił w tydzień, ale zabraknie naprawdę niewiele.

Łukasz_K napisał(a):cienko widzę żebym się wyrobił w tydzień

Zero wymówek i tłumaczeń - ciśniesz z tematem na maksa!

Dokładnie! Tym bardziej, że szykuje się perełka:), a reprezentacja w 72 na razie nieliczna.

No to oficjalnie się już w terminie nie wyrobię. Aby przyspieszyć chciałem użyć do brudzenia tylko kredek, ale nie jestem zadowolony więc będę zmywał. Szczerze, dużo nie zostało, mógłbym go złożyć bez brudzenia, ale nie o to chodzi. Trochę żalu jest że się nie udało w terminie, ale może następnym razem.

Łukasz_K napisał(a):No to oficjalnie się już w terminie nie wyrobię.

Miło mi cię poinformować że nie jesteś sam - ja też się nie wyrobię w terminie

A to co widzę na fotce wygląda całkiem spoko