Modelarstwo z pasją

Hejka,

historię tego samolotu chyba wszyscy znają, więc tylko w dużym skrócie: samolot został „przejęty” w 1945 roku przez polski Dywizjon 318 „Gdański” za.... 2 butelki burbona Został przemalowany na barwy brytyjskie.

Link do tej historii: https://www.polishairforce.pl/messerschmitt.html












Stare Kino: https://youtu.be/rhuuxNeiWpA?si=GspekebIktDzbPhJ

Marnujesz się w tej pancerce, twoje samoloty wyglądają rewelacyjnie

Very danke szenke Lukaszu, zawstydzasz mnie Ale jestem wierny teutońskim wynalazkom i co zrobię, że tego na gąsienicach szkopy nawymyślali więcej?

Świetny "polonik", choć z teutońskim rodowodem.
Gratuluję - trudno się nie zgodzić ze zdaniem Łukasza.

Jak inne Twoje modele, ten również trzyma wysoki poziom - bardzo czysto zbudowany i świetnie zmalowany!
Przyłączam się do postulatu Łukasza - więcej samolotów!

Thalgonis napisał(a):za.... 2 butelki burbona

Sąsiedzi z podwórka mają psa Burbona - jego imię ciągle myli mi się z Bimbrem .
Mam nadzieję, że ta historia nabycia Messera zawiera całą prawdę i tylko prawdę - że nasi lotnicy upijali się wtedy we Włoszech burbonem, a nie tym drugim .

Jarek

Dziękuję Panowie
Jarku, we Włoszech raczej trudno jest (i zapewne było kiedyś) o bimber. Podejrzewam, że nasi wtedy bardziej narzekali na wszechobecne wino w barach, bo dla nich to była chyba oranżada przyzwyczajeni byli do czegoś innego

PS. niedługo kolejny lotnik . I żeby spotęgować napięcie jak u Hitchcocka, dopowiem, że rzadko spotykany model (w sensie producenta)

Jest zajefajny, super pomalowany i nienachalnie pobrudzony. Brawo.

Ładnie wyszedł. Możesz jeszcze tego Bestmanna zrobić i wszystko na dioramę

Gwoli uzupełnienia galerii - zrobiłem fotkę a zapomniałem wsadzić

KM w kadłubie do poprawy.