PZL P.24G, IBG, 1/72

[Arcturus]

Skoro mamy rok 1940, to i łapie się wojna grecko-włoska. PZL P.24 były główna bronią greckiego lotnictwa, choc niewiele można na ten temat znaleźć w internetach. Zakładam jednakowoż, że jeśli jakiś P.24 był w służbie jeszcze w 1941 (jak malowania z zestawu IBG), to i w 1940 również walczył. Jeśli ktoś wie coś więcej, to będę wdzięczny za info.

Może przy tej okazji pozyskam tę książkę:

[marco2607]

Szukaj malowania z 1940r , np.
http://mirage-hobby.com.pl/Mirage48107PZLP24F

[Woit]

Mało ale spektakularnie:
https://theaviationgeekclub.com/the-inc ... -its-crew/
...i po polsku:
https://www.facebook.com/MagazynLotnict ... 965304497/

Staranowanie przez grecki myśliwiec PZL-24 włoskiego bombowca przedstawione w formie makiety z modelami w greckim Muzeum Wojny w Atenach. Co prawda scenka nie jest do końca zgodna z prawdą historyczną, ale o tym na końcu.
Bitwa powietrzna, która przeszła do legendy greckiego lotnictwa, miała miejsce 2 listopada 1940 roku, kiedy sześć greckich myśliwców typu PZL-24 z 22. Mira zaatakowało włoską formację składającą się ze zmierzających nad port w Salonikach 10 bombowców Cant Z.1007bis z 50. Gruppo B.T. Ich eskortę stanowiła dwunastka dwupłatowych myśliwców Fiat CR.42 z 363. Squadriglia.
W wynikłym około godziny 13.30 starciu status greckiego bohatera narodowego zyskał ppor. Marinos Mitralexis, który po wyczerpaniu w swoim PZL-u amunicji w trakcie ataku na pierwszego Z.1007, którego zgłosił jako zestrzelonego, staranował drugiego Canta. Włoski bombowiec o numerze seryjnym MM.22381 na skutek uszkodzenia śmigłem greckiego myśliwca steru kierunku rozbił się w rejonie Langada, przy czym zginął zasiadający za jego sterami ppor. Beniamino Pasqualotto. W pobliżu wraku swój uszkodzony samolot posadził Mitralexis, który przy pomocy okolicznej ludności osobiście wziął do niewoli pozostałych czterech Włochów, którzy zdążyli wyskoczyć na spadochronach. Dwaj inni greccy piloci (E. Dagoulas i A. Antonimu) zgłosili po jednym zestrzeleniu. Włosi w tym starciu odnotowali stratę drugiego Z.1007bis o numerze MM.22152, pilotowanego przez por. Omero Matteuzziego, którego załoga w wyniku utraty paliwa lądowała na brzuchu na terenie przeciwnika i trafiła do niewoli. Trzeci Cant wrócił uszkodzony, ze śmiertelnie rannym strzelcem na pokładzie.
Piloci Fiatów eskorty określili liczebność greckich myśliwców na osiem maszyn, odnotowując zestrzelenie czterech z nich, przy czym dwa miały się zapalić, a dwa nurkować w stronę ziemi pozbawione kontroli. Zestrzelenie dwóch z nich zgłosił przyszły włoski as, Ugo Drago. Po greckiej stronie odnotowano jednak jedynie przymusowe lądowanie jednego PZL-24, pilotujący którego kpt. Johannes Kyriazes został ranny.
Niestety na makiecie zamiast Canta pokazano model bombowca Savoia S.79, ponieważ tak greccy piloci mylnie zidentyfikowali Canty Z.1007. Dopiero późniejsze badania historyczne dały pełny obraz sytuacji.
Bohater dnia, Marinos Mitraleksis, odniósł łącznie 5 zwycięstw powietrznych. Zginął już po wojnie, we wrześniu 1948 roku, na pokładzie samolotu Airspeed Oxford, który rozbił się w Morzu Egejskim.