Modelarstwo z pasją

W bliźniaczym wątku kolega abtb moją chęć zrobienia sztukasa skwitował parafrazując żebym się nie zes.... Ja myślałem że Tomek mi rzuca wyzwanie ale on mnie szczerze widać jednak tylko po przyjacielsku ostrzegał bo jak otworzyłem pudełko to się właśnie zesr....

Nie mogę uwierzyć, że to mydło powstało zaledwie w 2021 roku. Teraz już wiem czemu się dla hornby excel nie spina.











No cóż trudno. Tablica już zamówiona, ale chyba jeszcze się skuszę na koła.

Łukasz_K napisał(a): bo jak otworzyłem pudełko to się właśnie zesr....

Przestań się mazać - chłopaki nie płaczą!

Ale On się nie marze, tylko sr...
Ja na swojego jeszcze czekam, ale po Waszych opisach będę się bał ortworzyć pudełko, tak jak kiedyś lodówkę, bo Małysz wyskakiwał

Nie narzekaj tylko bierz się do roboty. W chwilach zwątpienia możesz zajrzeć do mojego wątku warsztatowego z P-38 od RS Takie mydełko że ostatnio chodzę z nim pod prysznic

Łukasz_K napisał(a):Nie mogę uwierzyć, że to mydło powstało zaledwie w 2021 roku.

2015, 2021 to tylko nowe kalki. No ale to niewiele zamienia. Tak z ciekawości zajrzałem na recenzje na Scalemates i są pozytywne generalnie.

Lestat napisał(a):

Łukasz_K napisał(a):Nie mogę uwierzyć, że to mydło powstało zaledwie w 2021 roku.

2015, 2021 to tylko nowe kalki. No ale to niewiele zamienia. Tak z ciekawości zajrzałem na recenzje na Scalemates i są pozytywne generalnie.

Faktycznie, poniosło mnie, dekada, ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś bardziej 'ostrego'. Kadłub, skrzydła, i większe elementy są ok, tylko ta drobnica to jakaś masakra.

Łukasz_K napisał(a):

Lestat napisał(a):

Łukasz_K napisał(a):Nie mogę uwierzyć, że to mydło powstało zaledwie w 2021 roku.

2015, 2021 to tylko nowe kalki. No ale to niewiele zamienia. Tak z ciekawości zajrzałem na recenzje na Scalemates i są pozytywne generalnie.

Faktycznie, poniosło mnie, dekada, ale mimo wszystko spodziewałem się czegoś bardziej 'ostrego'. Kadłub, skrzydła, i większe elementy są ok, tylko ta drobnica to jakaś masakra.

2015 to chyba kulminacyjny okres chujowości Airfixa, który wtedy wtryski robił w stajni w jakiejś wiosce w Indiach. Później było już lepiej, a obecnie jak w końcu wprowadzili plastik o jakości lepszej od ciasta drożdżowego jest już zupełnie przyzwoicie.

Bez walki się nie poddam, choć znając życie skończę pewnie tak z tydzień po terminie





Wkurza mnie w instrukcji airfixa że podają jakiś numer - podejrzewam że kolor farby, ale właściwie nie wiadomo jakiego producenta, i jeżeli ten kolor nie występuje w profilu barwnym to nawet nie wiadomo jaki to odcień. Dlatego użyłem mieszanek według własnego uznania.





Do środka wstawiłem tablicę Yahu, w skrzydła igły iniekcyjne jako imitację karabinów, i żywiczny wlot powietrza od Quickbusta.

Airfix podaje według humbrola. Na boku pudełka masz napisane.

Łukasz_K napisał(a): podają jakiś numer - podejrzewam że kolor farby, ale właściwie nie wiadomo jakiego producenta

Chyba będę musiał cię poratować stosowną księgą kodową, bo inaczej to jeszcze w las pójdziesz

Łukasz_K napisał(a):Do środka wstawiłem tablicę Yahu, w skrzydła igły iniekcyjne jako imitację karabinów, i żywiczny wlot powietrza od Quickbusta.

Tego to już w ogóle nie kumam - tablica i wlot na wypasie a w skrzydła igły Jak już inwestujesz to mogłeś wydać te parę złotylionów na zestaw Qb z działkami i rurką pitota (jak ja ) i było by jak u ludzi. A tak to wygląda, że nawet pisać nie będę

Łukasz_K napisał(a):Bez walki się nie poddam,

Zuch chłopak - takich ludzi nam czeba

Ani igły ani działka, Ju 87 miał w skrzydłach kaemy MG 17