Modelarstwo z pasją

Wymęczony i skończony

Heinkel He 111 P-2, 6./Kampfgeschwader 55 "Greif", Villacoublay, Francja, 1940r































I na zakończenie - tercet francuski:

O kurczę, ruszył mnie. Więc siadłem do klawiatury żeby napisać że mnie ruszył.
Wygląda świetnie. Z każdej strony. Podziw, zazdrość, gratulacje.

Bardzo przyjemnie się ogląda fotki. Heinkel jak prawdziwy na lotnisku, a ostatnie zdjęcie to niezła armada do rajdu na Londyn. Super wykonanie!

Wygląda zarąbiście, podoba mi się i to bardzo.

Tomek kiedy Ty normalnie śpisz i robisz inne takie tam rzeczy.
Dopiero co był Limek, Miguś jeden , Miguś drugi a ty Henkiel sie pojawił.
No normalnie produkcyjna linia jak ś.P. FSO.
I każdy model klawy i fajowy.
Gratulacje.

Wygląda bardzo naturalnie, malowanie super. Trochę dysonansu w odbiorze w porównaniu z np.z delikatnymi km-ami stwarzają przygrubawe klapy. Nie mniej, model bardzo efektowny.

Jeszcze tylko Dornier i Ju-88 i będzie komplet ważniejszych samolotów Luftwaffe .
Bardzo mi się ten Heinkel podoba - zdecydowanie wygląda na większą skalę.

Wymęczony? Bardzo ładnie wymęczony!

Jeżeli wymęczony, to warto było, jest świetny po prostu.
Tak na niego patrzę i teraz widzę, że to był naprawdę ładny samolot, mimo wrednego przeznaczenia.
Hubert

...ale jak to? ... kiedy ty to...? Nie wytrzymię no!

PS.
Heinkel gitówa!

Kurcze - normalnie zaskoczyliście mnie swoimi opiniami

Dziękuję bardzo panowie za tak "ciepłe" przyjęcie Heniusia

Nie widzę nic zaskakującego w tych opiniach
Świetnie "wymęczony"

Bardzo, bardzo ładna "łopata" - ostatnie zdjęcie to znakomita borówka na torcie podsumowująca jakość tej galerii.