Strona 1 z 1

Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: niedziela, 31 sierpnia 2025, 11:27
przez HubertKendziorek
Dewoitine D.520 nr 73 – 2. eskadra GC I/3 – Adj. André Carrier – Wez-Thuisy (Francja) – maj 1940 r.
Pilot Adj. André Carrier poległ w tej maszynie 14 maja 1940 roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Model Azura - jak to Special Hobby, długa droga przez mękę żeby uzyskać przyzwoitą miniaturę. Budowę trapiły problemy: przeciętnie zdolny modelarz, brak żywicznych wydechów (zastąpione pięknymi wydechami z metalu) i wlotu powietrza w zestawie (dorobiony), wyzwaniem było nadanie skrzydłom prawidłowego wzniosu i poprawienie tylnej części kokpitu widocznej przez szyby za odsuwaną limuzyną kabiny. Do tego wykonałem właściwe dla wczesnej produkcji wyloty powietrza z komory silnika, poprawiłem wyloty wyrzutników łusek, zrobiłem otwory wylotów luf, poprawiłem komory podwozia, dodałem siłowniki goleni podwozia, jakieś kabelki, światła pozycyjne na końcówkach skrzydeł. I tak Dora Wings zrobi to wszystko lepiej (mam nadzieję)

Malowany akrylami z zestawu Lifecolor i moim zdaniem wyszło bardzo blisko oryginału, porównując z barwami CR-714 w kolekcji Muzeum Lotnictwa Polskiego. Kokardy od masek Montex malowane lakierami Bilmodel (są świetne). Kalkomanie Berna Decals - trudne we współpracy.

Dziękuję wszystkim komentującym i oglądającym warsztat. Zapraszam do galerii.

Hubert

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I parę zbliżeń na kabinę (zdjęcia warsztatowe).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: niedziela, 31 sierpnia 2025, 17:34
przez skusz
Mój ulubiony francuski samolot, a w Twoim wykonaniu wygląda całkiem sympatycznie. Podoba mi się.

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: niedziela, 31 sierpnia 2025, 18:57
przez Murek
Elegancki! :D

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 1 września 2025, 10:09
przez Paweł84
Na początku myślałem, że mam brudne okulary, ale to te zdjęcia jakieś takie "mgliste" :)
tak czy inaczej pięknie wyszedł Ci ten model.

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 1 września 2025, 17:34
przez Mac Eyka
Nie no normalnie na bajerze Ci on wyszedł
Całkiem klawy samolocik.
D.520 na jednak bardzo poważną wadę.
Za daleko jest kabina i nie da się za bardzo ufaflunić góry płata, że niby ktoś po nim łaził.
A niektórzy lubią ufaflunić model.

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 1 września 2025, 21:00
przez Aleksander
Hubert - jestem pod wielkim wrażeniem - z takiego "mydła" (ja się nie podjąłem budowy tego modelu choć przez chwilę pudełko z nim leżało na mojej półce) zrobiłeś rewelacyjną miniaturę fajnego samolotu. Zdawałem sobie sprawę z tego, ile pracy trzeba w ten zestaw włożyć i widziałem ile Ty sam się nad nim napracowałeś, żeby uzyskać taki spektakularny efekt.
Chylę czoła i gratuluję!

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 1 września 2025, 21:46
przez HubertKendziorek
Dzięki za miłe słowa, cieszę się że się udało dociągnąć do końca i że się Wam ten modelik podoba. Stoi już na półeczce i czeka na kolegów - chyba się rzucę na resztę Azurowych potworniaków w dużej skali, zanim Dora Wings się za nich zabierze: Morana, Caudrona, Hawka (to byłby w sumie już drugi na moim koncie, ale inna wersja) i Blocha, już czekają na swoją kolej.

Pozdrawiam
Hubert

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: wtorek, 2 września 2025, 00:17
przez piotr dmitruk
Elegancja Francja!

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 8 września 2025, 19:16
przez dymuwa
Jako "trzydziestkadwójka" daje możliwość docenienia kabiny nawet przy zamkniętej owiewce. Montaz i malowanie - jak zawsze, zresztą- sssuper!

Re: Dewoitine D.520 C-1 No. 73 | Azur 1:32

PostNapisane: niedziela, 14 września 2025, 09:25
przez barszczo
Piękny model, bardzo się podoba. Mnóstwo włożonej roboty i świetny efekt końcowy. A zgodnie z modelarskim prawem Murphy'ego: skoro zbudowałeś trudny model z jedynego zestawu jaki istnieje, wkładając w niego mnóstwo pracy żeby jakoś wyglądał, to zaraz na rynku pojawi się nowy, lepszy i dużo prostszy w budowie. A zapowiedzi są :D .