Modelarstwo z pasją

Postanowiłem wystartować w dwóch kategoriach: Made in USA oraz Dzień Kobiet. a z tych połączonych mocy powstanie Korsarz Namiętności, czyli F4U-1D "Skippers Orchid":

No więc zaczęło się dłubanie i przy okazji zdążanie na Bytom. Dzisiaj ogarnąłem wnętrze szoferki. Wykorzystałem blaszkę Eduarda. Jak to ze starymi blaszkami od tego producenta, stosunek mam do nich ambiwalentny. Z jednej strony mają przydatne elementy, ale z drugiej nadruk jest czasami jakości naprawdę podłej. Dlatego wkleiłem wszystkie kolorowe blaszki co do których miałem pewność, że ładniej będą wyglądały jak sam je pomaluję.

Odsuwasz kabinę?

Rhayader napisał(a):Odsuwasz kabinę?

Nieeeeee.Ja nie otwieram modeli. Chyba, że oryginał latał z otwartą limuzyną jak np. japońskie myśliwce, albo Dauntless itp. itd.

Kolejne kroki w majstrowaniu kokpitu. Ostatni raz kupiłem starą blaszkę Eduarda. Samo porównanie do tablicy z Yahu pokazuje jak daleko w tyle była wtedy u Edka technologia druku na blaszkach.

Wygląda bardzo dobrze, nawet ta tablica z blaszki Edka.
Swoją drogą, jak wszyscy będą robić modele w takim tempie, to konkurs skończy się grubo przed terminem

Aleksander napisał(a):Wygląda bardzo dobrze, nawet ta tablica z blaszki Edka.
Swoją drogą, jak wszyscy będą robić modele w takim tempie, to konkurs skończy się grubo przed terminem

Tablica jest od Yahu Wszystkie blaszki dookoła są od Edka. Ich główną przypadłością są raster i to że są błyszczące. wygląda to tak źle, że mapnik, pasy, przepustnicę i wszystkie pokrętła wolałem sam pomalować.

Rynny na nogi srebrne? Pomijam, że od Birdcage'a ;).

greatgonzo napisał(a):Rynny na nogi srebrne? Pomijam, że od Birdcage'a ;).

Może być i od birdcage'a ale tego pod zamkniętą kabinka widać nie będzie, natomiast nikt mnie nie przekona do jednego i jedynego właściwego koloru tych rynienek. Na zdjęciach są jasne, jak interior green, ciemne jak bronze green, aluminiowe, a nawet widziałem w kolorze który sugerowałby sklejkę.

Panzer napisał(a):
Ja jeszcze dopiero zacząłem malować więc bardzo poproszę. Kokpitu już nie zmienię, bo nie mam jak. Ale pozostałe "wnętrzności" widoczne na fotkach to tak. Głównie wnęki podwozia i samo podwozie oraz wnętrze komory silnika. No i późniejsze zdrapki na modelu.

Wnętrze komory silnika Light Grey, Wnęki podwozia GSB. Podwozie Light Grey, o ile nie było remontowane. Na fotach MAG-22, gdzie w ogóle da się coś dojrzeć, można dostrzec, jaśniejsze podwozie. Całe zewnętrze podkładowane ZCY.

Na zdjęciach powyżej ZCY jest bardzo neonowy. Dwie warstwy podkładu dawały bardziej stonowany, brudnożółty, nienasycony kolor.

Samolot Colta zwykle opisywany jest jako FG-1D. Za to przypisuje się mu BuNo 50133, który pochodzi z serii U-1A. Numery z powietrza to częsta praktyka gdy trzeba zrobić kalkomanie, albo namalować bokorys, a numer jest nieznany. Na zdjęciu na ogonie, wg mnie, można dopatrzeć się napisu FG-1D, ale jakość jest taka, że o pewności trudno mówić. Pochodzenie z Goodyeara sugeruje (i nic ponadto) czarny kołpak śmigła.

To, że zmian w kabinie nie ma jak zrobić, to nie jest wielki problem, skoro i tak nikt Cię do nich nie przekona . A ta sugerowana sklejka na rynienkach na nogi to były przetarcia, czy gołe drewno?