Boeing E-7A Wedgetail, BPK, 1:72

[piotr dmitruk]

Stare modelarskie porzekadło mówi: "Jak masz za dużo rozgrzebanych modeli, zacznij jeszcze jeden".
Sporo kasy poszło na ten model, szkoda by było, żeby zetlał gdzieś w magazynku, a konkurs daje swego rodzaju kopa, może się uda go skończyć.

[piotr dmitruk]

Na dobry początek i na wszelki wypadek dodałem skrzydłom trochę "viagry"

[Aleksander]

Ciekawy model - kibicuję!

[Rhayader]

Na dobry początek i na wszelki wypadek dodałem skrzydłom trochę "viagry"

Aż taki miękiszon?

[piotr dmitruk]

Trochę miękiszon jest, ze względu na gabaryty. Tu już ma znaczenie nawet elastyczność tworzywa. Dlatego kadłub kleiłem fragmentami dopasowując je dokładnie do siebie, a także dołożyłem wzmacniacze połączeń i rozpórki.



Nie zaczynam od budowy kabiny, ponieważ jest możliwość zrobienia tego później, a najpierw chciałbym swobodnie poszlifować większość łączeń części.



Natomiast skrzydeł nie da się obecnie wkleić, ponieważ w centropłacie należy zabudować, wyposażyć i pomalować wnęki podwozia, w których zmieściłby się kadłub Spitfire'a



No i skleiłem też najbardziej charakterystyczny element tego ptaszka

[Aleksander]

Zapowiada się fajnie - czekam na ciąg dalszy.