Strona 1 z 1

Airacobra z szachownicą - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 17 listopada 2025, 09:51
przez Paweł84
Przeleżała prawie 10 lat w magazynku i nadszedł dobry pretekst żeby ją wyciągnąć. To wersja "weekend", ale bedzie wzbogacona o żywiczny fotel i silnik. Chyba też dokupię tablicę przyrządów do ta z zestawu trochę toporna.
Obrazek

Kobra będzie w "polskim" malowaniu gen. Połynina (jeszcze nie zdecydowałem do którego stronnictwa dołączy jeśli chodzi o kolor ogona). Kiedyś zafundowałem sobie maski do kilku wybranych samolotów wczesno-powojennego lotnictwa polskiego więc z oznaczeniami nie będzie problemu.
Obrazek

Prace rozpocząłem od wywiercenia brakujących, lub ledwie zaznaczonych otworów i zaślepienia tych zbędnych. Zacząłem też nitowanie.
Obrazek

Obrazek

Re: Airacobra z szachownicą - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 17 listopada 2025, 21:28
przez Aleksander
Fajny temat - będę podglądał z ciekawością.

Re: Airacobra z szachownicą - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2025, 08:57
przez Paweł84
Walczę z wepchnięciem tablicy Edka do kadłuba tak żeby dał się zamknąć
Obrazek

Obrazek

Przy okazji może ktoś podpowiedzieć czy sowieckie/polskie airacobry miały amerykańskie radia czy wymieniano je na własne modele? Pytam bo musze zdecydować przed zamknięciem kabiny.

Re: Airacobra z szachownicą - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2025, 12:55
przez greatgonzo
To zupełnie nie jest temat w którym czułbym się komfortowo. Ale historyk specjalizujący się w wojnie powietrznej na wschodzie (wschodni historyk) zaznaczał w wykładzie, że radzieccy piloci bardzo cenili sobie amerykańskie radia w Kobrach, jako niezawodne i pozwalające na czytelną komunikację. Inni historycy też o tym wspominają - o wartości radia zza oceanu, w samolotach, czołgach... . Co mogło być w polskim Bellu - nie mam najbledszego pojęcia.

Re: Airacobra z szachownicą - Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2025, 14:13
przez Paweł84
greatgonzo napisał(a):To zupełnie nie jest temat w którym czułbym się komfortowo. Ale historyk specjalizujący się w wojnie powietrznej na wschodzie (wschodni historyk) zaznaczał w wykładzie, że radzieccy piloci bardzo cenili sobie amerykańskie radia w Kobrach, jako niezawodne i pozwalające na czytelną komunikację. Inni historycy też o tym wspominają - o wartości radia zza oceanu, w samolotach, czołgach... . Co mogło być w polskim Bellu - nie mam najbledszego pojęcia.

Na najbardziej znanym zdjęciu widać kształt odpowiadający wielkością tym made in USA. W żółtej książeczce Stratus'a znalazłem też info że amerykańskie radiostacje były wykorzystywane w WWS, więc nie będę kombinował i uznam, że w tym egzemplarzu też tak było.


Edycja 24.11.2025
Żywiczna ramka otworu na silnik popękała na kilka części więc, zrobiłem erzac z foli aluminiowej. Może nie jest tak filigranowa jak pierwowzór, ale zawsze coś.
Obrazek

Obrazek