Jak na razie dowiedziałem się że lepsza jest "jakość" a te gorsze są "gównem". Oczywiście rozumiem, że Tamka ma lepszą, trwalszą stal, bardziej ergonomiczne uchwyty, wyższą jakość wykonania. Ale czy to jest wszystko co o niej można powiedzieć?
Czy te za 18 zł w codziennej pracy modelarskiej sprawdzają się jakoś inaczej niż te za 137? Czym się realnie różnią, w sensie działania?
(Naprawdę nie chodzi mi tu o zachwalanie produktu sprzedawanego przez firmę, z którą współpracuję, bo sam używam innych, ale też tanich, i jestem zadowolony, po prostu jestem szczerze ciekaw co uzasadnia płacenie prawie 140 złotych za cążki, gdy można zapłacić 18 za tańsze).
waran napisał(a):Od lat używam różnych cążków Xuron . Mam też inne ale są nieporównywalnie gorsze.
No właśnie, na czym polega różnica?