Ile Cię ostatecznie wyniósł ten zakup?
850zł. Tylko dlatego, że celnik zaspał. Jak przywalili mi w zeszłym roku podatki za modele sprowadzone z USA... ochrypłem od przekleństw.
Używam HP-BH od roku. Nie myłem go jeszcze/nie rozkręcałem i nie wiem kiedy to będzie potrzebne. Jest tylko jedno ale - nie wlewam tam błota z ak czy mig.
A ja tak. Maluję głównie figurki więc bazuję na tym "błocie", które liczę w setkach butelek. Ale żeby było zabawniej... H&S dawał sobie z nimi świetnie radę.Ba, same w sobie (oprócz MiGa bo to koszmarne utrapienia beznadziejnie trzymające się modelu ) są fajne np. za bardzo złożone zestawy modulacyjne. W Iwacie mam problem poniewaz akurat nie mam pod ręką tak małego wycioru, a "nagar" już odłożył się w kanale i chyba również w dyszy. Do tej ostatniej prawdopodobnie nie ma skrobaka...? Samym Wamodem tego nie usunę jedynie psikając.
Jeżeli chodzi o czopowanie nie ma problemu w przypadku AK, nawet nalanego bezpośrednio z butelki. Oczywiście farba wysycha na czubku iglicy. Wyrobionym już nawykiem zdrapuję ją, a jak jest wyjątkowo źle ściągam osłonkę aby usunąć czop jaki zebrał się tuż przy dyszy. Przyznaję, że przykręcenie jej do kanału i przyleganie ściśle do air capu to jednak zaleta. Przy rozwiązaniu H&S zostaje odrobinę miejsca w tym punkcie przez co potrafi szybciej się zaczopować. Nie da się oskrobać otworu aircapu bez opróżnienia aero z farby. W Iwacie nie ma takiej potrzeby.
Przy topornych akrylach to chyba lepij bylo C a nie B kupić, dysza 0,3 trudniej się zaklajstruje.....
Bardzo dziękuję za porady Potezie. Jak tylko znajdę się przy jakimś Rossmanie nabędę coś takiego i przetestuję całą metodę. ;)