Pierwszy model - samoloty

Chcesz zacząć przygodę z modelarstwem? A może wracasz po długiej przerwie? Masz pytania wątpliwości? Pamiętaj kto pyta nie błądzi!

Pierwszy model - samoloty

Postprzez Juffre » sobota, 5 stycznia 2019, 16:33

Witajcie,

chciałbym rozpocząć przygodę z modelarstwem redukcyjnym. Jak narazie nie posiadam jakiegokolwiek doświadczenia modelarskiego. Interesują mnie myśliwce służące w czasie Drugiej Wojny Światowej. Jakie modele polecilibyście mi na początek?

Zastanawiałem się nad:
Tamiya 1:48 Supermarine Spitfire Mk. Vb
Tamiya 1:48 Supermarine Spitfire Mk. I
Tamiya 1:48 Supermarine Focke Wulf Fw-190 D9
Tamiya 1:48 Supermarine Messerschmitt Bf-109 E3

Doszukałem się informacji, że Tamiya produkuje modele o przyzwoitej jakości.
Juffre
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2019, 16:24

Reklama

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Atlis » sobota, 5 stycznia 2019, 16:52

Spit Tamki tylko Mk.I, ale nowy wypust (61119), lub Mk.IX / VIII / XVI Eduard.

Bf-109E-3 jak dla mnie fajniejsza Eduard.

Fw-190D nie mam zdania, przemyśl Fw-190A Eduard.

Z innych:

Ki-61 Tamiya
Bf-109F/G-x Eduard lub G-6 Tamyia
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 14:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Michał Janik » sobota, 5 stycznia 2019, 17:31

Atlis napisał(a):Spit Tamki tylko Mk.I, ale nowy wypust (61119)


Stary wypust też raczej Cię nie zawiedzie, a będzie tańszy i pewnie łatwiej dostępny. Modele Tamiya są bardzo dobrze zaprojektowane i wykonywane - będzie Ci się je bardzo przyjemnie składało, co na pooczątku modelarskiej przygody jest kluczowe. Będą też bardzo ładnie wyglądać na półce. Część starych modelarskich wyg czasem narzeka na minimalne uproszczenia, czy drobne nieścisłości w oddaniu kształtów, ale uwierz mi jest to jak narzekanie mistrzów kuchni na to że dostali do solenia potraw sól kamienną zamiast tej jedynie słusznej morskiej z legendarnych salin południowej Francji znad Morza Śródziemnego, lub że każe im się pić Nałęczowiankę zamiast Don Perignon. Bierz z Tamiyi ten model, który bardziej Cię fascynuje jako temat (są jeszcze np. Thunderboldty, Bf-109, Fw-190) i... witaj w klubie!

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Atlis » sobota, 5 stycznia 2019, 17:34

Stara Tamka jest już... stara. Nie warto. Lepiej kupić coś innego niż taniej.
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 14:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez cris » sobota, 5 stycznia 2019, 21:41

Michał Janik napisał(a): Stary wypust też raczej Cię nie zawiedzie, a będzie tańszy i pewnie łatwiej dostępny. Modele Tamiya są bardzo dobrze zaprojektowane i wykonywane - będzie Ci się je bardzo przyjemnie składało, co na pooczątku modelarskiej przygody jest kluczowe. Będą też bardzo ładnie wyglądać na półce. Część starych modelarskich wyg czasem narzeka na minimalne uproszczenia, czy drobne nieścisłości w oddaniu kształtów, ale uwierz mi jest to jak narzekanie mistrzów kuchni na to że dostali do solenia potraw sól kamienną zamiast tej jedynie słusznej morskiej z legendarnych salin południowej Francji znad Morza Śródziemnego, lub że każe im się pić Nałęczowiankę zamiast Don Perignon. Bierz z Tamiyi ten model, który bardziej Cię fascynuje jako temat (są jeszcze np. Thunderboldty, Bf-109, Fw-190) i... witaj w klubie!

I to jest świetna porada dla ,,początkującego" ,zrób tak jak Ci radzi Kolega Michał
Bierz jakąś Tamiyę ,bo to firma produkująca bardzo łatwo składalne modele ,(ciężko coś sknocić przez brak doświadczenia )
Wybierz model który cię najbardziej kręci . Potem coś o nim poczytasz ,czegoś się dowiesz o poszczególnych wersjach ,użyciu bojowym.
Tak rodzi się pasja modelarska
Witaj w klubie
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie -każdy ma swoją.
Avatar użytkownika
cris
 
Posty: 848
Dołączył(a): sobota, 7 kwietnia 2012, 20:45
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Dominik » niedziela, 6 stycznia 2019, 10:00

Juffre napisał(a):Witajcie,

chciałbym rozpocząć przygodę z modelarstwem redukcyjnym. Jak narazie nie posiadam jakiegokolwiek doświadczenia modelarskiego. Interesują mnie myśliwce służące w czasie Drugiej Wojny Światowej. Jakie modele polecilibyście mi na początek?

Zastanawiałem się nad:
Tamiya 1:48 Supermarine Spitfire Mk. Vb
Tamiya 1:48 Supermarine Spitfire Mk. I
Tamiya 1:48 Supermarine Focke Wulf Fw-190 D9
Tamiya 1:48 Supermarine Messerschmitt Bf-109 E3

Doszukałem się informacji, że Tamiya produkuje modele o przyzwoitej jakości.


Na początek powyższe modele są naprawdę bardzo dobre. Na półce po sklejeniu wyglądają bardzo dobrze.

Modele zaproponowane przez Atlisa są też świetne, ale bardziej złożone (te firmy Eduard bardziej niż Tamiya). Jak się już wciągniesz w modelarstwo, to jak najbardziej godne polecenia.

Witaj w klubie.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 17:16

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez marco2607 » niedziela, 6 stycznia 2019, 10:13

Dobrze Ci podpowiadają, każda tamiya czy hasegawa będzie się fajnie składała. Eduard ładnie wygląda tylko w pudełku.
POWODZENIA ;o)
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Avatar użytkownika
marco2607

Animal Planet
 
Posty: 3301
Dołączył(a): piątek, 2 stycznia 2009, 18:25
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Juffre » niedziela, 6 stycznia 2019, 19:36

Dziękuję Wam za porady :) Zdecydowałem się na Spita Mk. I od Tamiyi.
Juffre
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2019, 16:24

Re: Pierwszy model - samoloty

Postprzez Michał Janik » niedziela, 6 stycznia 2019, 19:58

marco2607 napisał(a):Dobrze Ci podpowiadają, każda tamiya czy hasegawa będzie się fajnie składała. Eduard ładnie wygląda tylko w pudełku.
POWODZENIA ;o)

Doprawdy - Hasegawa 1/48 rodzina P-40, czy też Hurricane, też???
Osobiście nie sklejałem, ale z tego co widziałem w warsztatach Kolegów, to te akurat modele są mniej przyjazne dla debiutanta.

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa


Powrót do Modelarstwo redukcyjne - jak zacząć?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości