przez greatgonzo » poniedziałek, 18 marca 2019, 14:14
Puszki zapłonowe (żółwie) systemu GE zawierały w sobie rozdzielacze wraz ze zintegrowanym iskrownikiem. W tym układzie zupełnie zbędny był oddzielny, czarny iskrownik pomiędzy nimi. Taka konfiguracja jak tu na zdjęciu nie istniała. Gniazdo montażowe iskrownika zakrywano płaską zaślepką. Taką samą (tylko większą) jak ta, która zakrywa umiejscowione przed iskrownikiem gniazdo regulatora śmigła stałoprędkościowego. Ten regulator, w przeciwieństwie do iskrownika, był niezbędny. Żółwie GE też były czarne.
Wykluczone jest też użycie w tym samolocie radia SCR-274 (sterowniki na sterburcie).
Warto sprawdzić, czy śmigło HS na kolorówce jest prawidłowe dla tego samolotu. Fabrycznie nie jest, ale mogło być wymienione. I nie zapomnieć o panelu sterowania podwieszeniami, podwieszonym, nomen omen, pod tablicą przyrządów.
Albo olać to wszystko i cieszyć się fajnym malowaniem pokazanych części.