GrzeM, Adas', Bolo07, Sebol, Aleksander, Marcin_Matejko, radoslaw6363: Dziękuję Panowie za dobre słowo i doping. Trochę to trwało, niestety...
GrzeM: Żeby zrobić tak jak proponujesz (i tak jak było w oryginale), trzeba by dosyć mocno spiłować krawędź natarcia steru - sam ster wysokości wchodzi w statecznik na styk. Nie wychwyciłem tego
... może w następnym Łosiu
meser111: Ciąg dalszy... proszę bardzo
Niestety tylko kilka zdjęć... z różnych przyczyn nie miałem możliwości uwieczniać każdego etapu.
Zacząłem zabawę ze skrzydłami.
Skrzydła są... jakby to powiedzieć... mieszane. Bardzo fajnie pomyślany podział - jak się wszystko dobrze ustawi, elementy pasują idealnie - i koszmarna wnęka podwozia. Raz, że nie mająca nic wspólnego z oryginałem, dwa, że prawie całkowicie niewidoczna. Trzy, że bardzo trudna do poprawnego uformowania i wklejenia.
Toteż w większości jej nie wkleiłem
Było też trochę problemów w dopasowaniu tylnych drzwi komór podwozia - materiał wyglądał tam na lekko niedolany. Sprawę załatwiło doklejenie niewielkich kawałków plastiku i doszlifowanie na odpowiedni kształt.
Jako że lotki chciałem lekko wychylić, dodałem elementy ustalające w postaci kawałków drutu ze szpilki, wklejonych na SG.
Podkład - standardowo Gunze Surfacer 1200. Wnęki podwozia - AK Extreme Metal Matte Aluminium.
I malowanie - tak samo jak kadłub; na górę Hataka C010, na dół Hataka C003. Preshading to odpowiedni kolor z kilkoma kroplami czarnej farby, rozjaśnienia - tak samo ale z niewielkim dodatkiem bieli.
Skrzydła przykleiłem na SG w żelu.
Wszystko pasuje bez większych problemów; jednak szczeliny na połączeniu skrzydło - kadłub wydają się minimalnie za duże... nie wiem, czy nie użyć tam szpachlówki w płynie. Będzie się to wiązało oczywiście z podmalówkami i ponownym przeryciem niektórych linii podziału... zastanowię się jeszcze.
Z większych elementów zostały już tylko silniki - i cała masa drobiazgów.
Do zobaczenia w następnym odcinku.