Ostrza excela mają skandaliczną jakość i cenę. Sa po prostu do kitu.
swann-morton no 15 kupisz za mniej niż złotówkę w każdym sklepie zaopatrzenia medycznego , dentystycznego a często i w aptece. Na allegro sa duże paczki po 100 szt wychodzi 40gr za sztukę.
Rączki do skalpeli są dwie - mniejsza nr 3 ( do 15 ki pasuje) i większa nr 4. Kupujesz raz na całe życie. rączka na allegro kosztuje 7-8 zeta w porównaniu do rączek excella za 40 jest drobna różnica ;)
Mniejszy skalpel z rączki nr 3 zmieści ci się tez w rączce excella ale ona jest gorsza bo okrągła. Te dedykowane są płaskie, nie dość że łatwiej tym operować w zakamarkach to jeszcze ci sie ostrze nie obróci w ręce przy robocie, jakbyś o coś zahaczył.
Takim jednym ostrzem można spokojnie cały model w 48 pocienić - a ja tam się z pocienianiem nie ograniczam
Specjalna stal chirurgiczna, excel w porównaniu z tym jest tępy i zrobiony z plasteliny.
Z doświadczenia mówię, że do tej roboty #15 najlepsza. Wszędzie ją wepchniesz a łuk ma tak dobrany, że każdą krzywiznę szybko wyprowadzisz. Potem papier i jest idealnie równo. Ale przecież możesz próbować co chcesz, jak pójdzioesz do cezalu to po 2-3 sztuki każdego sobie można na próbę wziąć.
Kształty ostrzy są standardowe, wszystkie firmy robia takie same. Na stronie swanna jest ściągawka z kształtami.