[1:72] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

[Artur Rzepka]

Kiedy ma być ogłoszona ta zapowiedź? Nie do końca października?

Tak miało być, ale strzelam, że to też może być mocno związane z tym kiedy fizycznie pojawią się Jaki w sklepach? W sumie chyba pewnie jako jeden z ostatnich zamawiałem preorder i samą przesyłkę nadano dopiero w piątek, więc chyba nastaje powoli ten czas.

[Weitenstein]

To może Henschel Hs-126 ?

[skusz]

Lysander.
Jak - 1b dubel Brengun z AH. Brengun się chowa. Dora Wings zapowiada Lysandera, jeżeli wyda go AH na pewno też będzie o niebo lepszy. Dora ładnie wygląda w pudełku. Męczę teraz Bellancę, koszmar.

[Panzer]

Męczę teraz Bellancę, koszmar.

Ja już to gówno mam za sobą. Relacja dostępna tutaj: https://www.kfs-miniatures.com/1-72-bel ... 00-budowa/

Z tego też powodu Lysander wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia: chciałbym ale się boję...

[Artur Rzepka]

Z tego też powodu Lysander wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia: chciałbym ale się boję...

Jeśli to nie są formy w jakich lubuje się np. SH, to ten sklejany Lysander z próbnych wyprasek wypada (i będzie wypadał) dość dobrze - a przynajmniej nie widzę tam kilo szpachli. Natomiast na pewno fajnie by było mieć tę słodką pokrakę w jakości Jaka.

[Jostein]

Jest jednak pewne "ale". Raczej ciężko byłoby upchnąć części Lysandera (czy Battle'a) na jednej ramce, a Arma trzyma się tej koncepcji jak pijany płotu. No, chyba, że byłaby to bardzo duża ramka.

[RAV]

Raczej ciężko byłoby upchnąć części Lysandera (czy Battle'a) na jednej ramce, a Arma trzyma się tej koncepcji jak pijany płotu.

Iskra ma dwie ramki i żadna tragedia się nie wydarzyła.

[Domi]

A propos Army:

http://www.armahobby.pl/70035-hurricane ... ition.html

"Stary" plastik, żywiczne pięcioszprychowe koła i nowe kalki

Domi

[RAV]

Arma Hobby znowu trzęsie portkami bez sprawdzenia, czy faktycznie jest się czego bać. Wcześniej bali się Airbusa, że ich pozwie za Orlika, a teraz przy Hurricanie...

Uwagi: Oznaczenia fińskie (swastyki) są zamieszczone w celu zachowania wierności historycznej. Nie stanowią one poparcia dla ustroju totaliltarnego Niemiec stosującego podobne oznakowania.

No jasne, że nie stanowią, bo Finowie używali ich od 1918 roku, czyli dwa lata przed Niemcami (w 1920 roku swastyka została godłem NSDAP). Automatyczne łączenie każdej formy swastyki z nazistowskimi Niemcami jest przypisywaniem tymże Niemcom większego znaczenia, niż faktycznie miały. Jest też krzywdzące dla Finlandii, która nigdy nie była państwem nazistowskim.

[Aleksander]

(...) A Hawka H-75 nikt nie obstawi?(...)

Wątpię - ten samolot jest tak omijany przez wszystkie firmy modelarskie, że podejrzewam je o jakąś zmowę i spisek . Od lat próbuję lobbować na zagranicznych forach o przywrócenie jego miejsca w historii modelarstwa (i na naszych półkach), ale ani w 1/72, ani w 1/48 nikt tego samolotu nie chce zrobić. Zapowiedź Eduarda w 1/48 jest enigmatyczna.
Do dyspozycji były modele Hellera, Revella, AZ, Monogramu (w 1/72) i Academy/Hobbycraftu (1/48) - wszystkie raczej "takie sobie", a nadal nic nowego się na rynku nie pojawiło. A przecież wielbiciele P-40-tek, których jest prawie tylu co wielbicieli Spitfire'ów, powinni powalczyć o fajny model poprzednika Tomahawka.
W każdym razie nie wydaje mi się... Ale bardzo chciałbym się mylić

[Artur Rzepka]

Arma Hobby znowu trzęsie portkami bez sprawdzenia, czy faktycznie jest się czego bać. Wcześniej bali się Airbusa, że ich pozwie za Orlika, a teraz przy Hurricanie...

Mała garażowa firma z Czech tak samo (i nie tylko oni). Pytanie jest więc, czy aby na pewno jest to bezpodstawna bojaźń, skoro niewielu się wychyla:
https://www.eduard.com/eduard/mersu-bf- ... hparam=109



Pomimo tego, że hakaristi =/= nazistowska swastyka.

[RAV]

Pytanie jest więc, czy aby na pewno jest to bezpodstawna bojaźń, skoro niewielu się wychyla

Argument "bo wszyscy tak robią" nigdy nie wydawał mi się słuszny. Dyskryminowanie znaków narodowych Finlandii za grzechy Niemców to taka sama sytuacja, jak hipotetyczne prześladowanie polskiej flagi za zbrodnie junty Suharto w Indonezji. Nonsens.

[Artur Rzepka]

O rany, to nie jest kwestia argumentu "bo wszyscy tak robią", tylko moja interpretacja jest taka, że jest to wynik świadomej analizy firm pt. Eduard, ICM i innych, np. jakichś konkretnych sytuacji z branży lub innych, gdzie jednak fińska swastyka okazała się problematyczna.

Myślę też, że ogólnie w tym wszystkim nie pomaga fakt, że Finowie znaleźli się, z różnych powodów, w pewnym momencie po złej strony mocy.

[RAV]

wynik świadomej analizy firm pt. Eduard, ICM i innych, np. jakichś konkretnych sytuacji z branży lub innych, gdzie jednak fińska swastyka okazała się problematyczna.

Całkiem możliwe, ale to tylko wynik niedouczenia jakiejś części potencjalnych klientów. Zapewne geniusze marketingu uznali, że gdyby podniosło się larum, że producent fińskich kalkomanii propaguje nazizm, to firma mogłaby stracić część klientów, a może nawet być ciągana po sądach. Żadnej sprawy raczej by nie przegrali, ale uszczerbek na wizerunku mógłby powstać. Tylko że przyznawanie racji takim argumentom jest stawaniem po stronie ignorancji.

Myślę też, że ogólnie w tym wszystkim nie pomaga fakt, że Finowie znaleźli się, z różnych powodów, w pewnym momencie po złej strony mocy.

Finowie, podobnie jak Polacy, znaleźli się między młotem a kowadłem. Finów pierwsi zaatakowali Rosjanie, więc wraz z Niemcami zaczęli ich bić. Nie przejęli przy tym niemieckiej ideologii i np. nie występował u nich antysemityzm. Polska najpierw oberwała od Niemców, a potem wiatr historii sprawił, że razem z Rosjanami biła ich. W obu przypadkach było to leczenie dżumy cholerą (lub odwrotnie). Oni latali Messerschmittami ze swastykami (czasami nawet czarnymi), my - Jakami z gwiazdami. Czy to robi dużą różnicę, porównując totalitaryzmy, które stały za tymi symbolami? Która strona mocy była gorsza od drugiej? I w końcu, uczciwie oceniając - kto się bardziej "ubrudził"?

[Domi]

Fajny ten Hurricane, nie? Koła poprawne i swasi nie trzeba będzie lepić z kawałków. Oby to nie była ta zapowiedź czegoś zupełnie nowego na ten rok :-)