[1:72] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

[arhtus]

To jest decyzja podyktowana czystą chciwością, żeby nakłonić do większych zakupów. Ktoś kto jest tak jak np. ja zainteresowany polskim malowaniem tego Hurricanea i chciałby dodatkowo dołożyć do kokpitu blaszaną tablicę i pasy, a podejrzewam, że w Polsce jest sporo takich osób, będzie zmuszony kombinować i wykładać kasę na dodatkowe elementy, albo kupić dwa pudełka, co AH zapewne w tym przypadku najbardziej odpowiada, a przecież dołożenie tego jednego polskiego malowanka w Expercie załatwiłoby temat. Totalnie nietrafione jest też tłumaczenie o mało atrakcyjnym polskim malowaniu. Wiadomo, że nie jestem w tym do końca obiektywny, ale gdy próbuję tak obiektywnie porównać zaproponowane malowania to wydaje mi się, że nawet tak od strony czysto wizualno-estetycznej WCoG jest o wiele bardziej atrakcyjny niż ten trójbarwny LKoA.
Biznes, biznes i jeszcze raz biznes, a raczej chciwość, chciwość i jeszcze raz chciwość..

[Jostein]

Dla niektórych to chyba kwestii rangi państwowej. Ktoś ma firmę i do plastikowej zabawki wkłada takie kalki jakie uznaje za słuszne i generujące dochód.

Nie chcesz to się obraź i nie kupuj, ludzie kochani.

Nie oczekuję, że obce firmy modelarskie będą dodawać malowania polskich maszyn. Jeżeli to robią, uznaję to za miłe i warte wydania pieniędzy. Ale od polskiej firmy jednak tego oczekuję. Zwłaszcza, że poprzednio tak czyniła. I skoro od jednego polskiego malowania w "expercie" Hirricane'a Mk.I jakoś nie zbankrutowali i model się sprzedawał, a więc generował dochód, od takiego samego, jednego na cztery w "expercie" Mk.II też by nie zbankrutowali.

[xmen]

To strzelcie "focha" i nie kupujcie.Brak Polskiego malowania nic a nic mi nie przeszkadza.

[arhtus]

To strzelcie "focha" i nie kupujcie.Brak Polskiego malowania nic a nic mi nie przeszkadza.

a mi przeszkadza, no i co

[Jostein]

To strzelcie "focha" i nie kupujcie.Brak Polskiego malowania nic a nic mi nie przeszkadza.

Ile ty masz lat? Focha strzelić możesz sobie sam. Ja kupuję to, co spełnia moje oczekiwania. Kiedy nie spełnia - nie kupuję.

[arhtus]

i tak, strzelę focha dla zasady i nie kupię
znaczy może kiedyś, kiedyś kupię, ale dopóki wytrzymam to nie kupię
ba, będę kasował wszystkie reklamowe maile od AH nawet ich nie przeglądając
jak Kuba Bogu tak Bóg Kubańczykom
ale tak już bardziej poważnie to słabo z tym wyszło AH

[xmen]

To strzelcie "focha" i nie kupujcie.Brak Polskiego malowania nic a nic mi nie przeszkadza.

Ile ty masz lat? Focha strzelić możesz sobie sam. Ja kupuję to, co spełnia moje oczekiwania. Kiedy nie spełnia - nie kupuję.

To po co te żale. Jak strzelicie "focha" to Arma w akcie desperacji w następnym modelu da tylko polskie malowania i wtedy będziecie szczęśliwi.

Ps.Jakoś nowe modele IBG i Army nie zalały forum ani konkursów modelarskich a polskich malowań tam trochę było.Ciekawe dlaczego?
Ps.2 Ile mam lat?Czy to ważne?Ja nie lamentuję na prawo i lewo że nie ma WC na modelu.

[krzy65siek]

Moim zdaniem należy pisać o tym co nam w modelach polskich producentów pasuje, a co nie. Brak polskiego malowania rzeczywiście jest lekkim faux pas, nie wiem na ile było to przemyślane, a na ile nie. Wolałbym polskie malowanie mieć, choć i tak do większości modeli dokupuję aftermarketowe kalkomanie.

Natomiast to, że wyrażamy swoją opinię moim zdaniem jest istotne. Ktoś to jednak czyta i wyciąga wnioski. (Battle, Battle ;)). Trzeba narzekać (i chwalić) jednym słowem.

Pozdrawiam
Krzysiek

[Artur Rzepka]

Nie do końca rozumiem, co ma bycie polską firmą do obligatoryjnego wrzucania do pudełka experten polskiego malowania. Ponoć obiegowa opinia jest taka, że to młode pokolenia są dzisiaj strasznie roszczeniowe. Hmm...

Tak samo zarzuty kręcące się wokół słowa "biznes" - tzn. wiem, że generalnie w naszym klimacie firma powinna ledwo zipać i działać na granicy opłacalności i chęć zarabiania od razu jest łączona z chciwością i pazernością (no bo jak to, firma to powinna mieć tylko jakąś misję i nie interesować się zwiększaniem zysków) , ale może jednak warto odejść w końcu od tego typu myślenia.

[radoslaw6363]

Firma AH mogła wybrać z setek malowań jakie chciała ,wybrała takie nie inne ! Mnie interesuje malowanie Polskie ! W zestawie z blaszkami nie ma , zestawu bez blaszek nie kupię Mają jednego klienta mniej i tyle ! I tak dobrze że iskrę P-7 i P-11 wydali w Polskich malowaniach Przecież mogli wybrać inne Znaczy patrioci

[arhtus]

Nigdy nie napisałem i nawet tak nie myślę, że polskie firmy modelarskie to mają ledwo zipieć i robić przy tym tylko modele polskich konstrukcji, wręcz przeciwnie uważam, że firmy te powinny zarabiać, bo taki jest ich główny cel istnienia, a przy tym dzięki zarobionym pieniążkom mogą się bardziej rozwijać i oferować lepsze produkty dla Nas.
Ja nie płaczę, że to jest kolejny Hurricane, a nie jakiś PZL, tylko wkurza mnie to, że brak tego malowania w expercie jest moim zdaniem przemyślanym ruchem mającym WYMUSIĆ!!! większą sprzedaż wśród modelarzy zainteresowanych polskim lotnictwem.

Bardzo się cieszę, że mamy w końcu dwie polskie firmy, które w ostatnim czasie wypuściły tyle od dawna oczekiwanych poloników na światowym poziomie. Jestem Ich klientem i kiedy narzekam to narzekam bo w niektórych przypadkach im się należy i nie mam zamiaru nikomu cukrować, ale w jakiejś mikroskali tak jak mogę to je wspieram, kupując ich modele, nawet te które nie są w kręgu moich zainteresowań, ale te, które są powiązane z polskim lotnictwem.
Pomijając typowo polskie konstrukcje to siedzę w 48, mam nawet Hurricane IIc Hasegawy z masą dodatków, a tego od AH bym kupił (tak jak niektóre inne Ich modele) tylko po to żeby dołożyć jakąś swoją mało istotną cegiełkę do ich rozwoju, ale przez takie ich podejście tego nie zrobię, i tak wiem, że moje zdanie i moje 60zł mają w poważaniu, ale w sumie zostawiłem w ich sklepie już jak dla mnie sporo grosza, a teraz takim niby małym gestem czuję się potraktowany gorzej niż jakiś Henry z GB

[Łukasz_K]

Kto by pomyślał że brak polskiego malowania w 1 pudełku wywoła taką burzę . Sama Arma chyba się nie spodziewała, tak podejrzewam. Ale choćby faktycznie te teorie spiskowe o chciwości podłych prywaciaży okazały sie prawdą, to wystarczy przechytrzyć sknerusów nie kupując ich modelu a wtedy przy następnym projekcie zdecydują na podstawie danych sprzedaży czy powtórzyć skok na uciskanych polskich modelarzy czy przenieść produkcję za granicę

[Jostein]

Firma AH mogła wybrać z setek malowań jakie chciała ,wybrała takie nie inne ! Mnie interesuje malowanie Polskie ! W zestawie z blaszkami nie ma , zestawu bez blaszek nie kupię Mają jednego klienta mniej i tyle ! I tak dobrze że iskrę P-7 i P-11 wydali w Polskich malowaniach Przecież mogli wybrać inne Znaczy patrioci

Rzeczywiście, nie rozważam zakupu zestawu od Armahobby bez blaszek, bo nie ma to sensu. Chcesz, to im kadź, twoja sprawa.

Nie do końca rozumiem, co ma bycie polską firmą do obligatoryjnego wrzucania do pudełka experten polskiego malowania. Ponoć obiegowa opinia jest taka, że to młode pokolenia są dzisiaj strasznie roszczeniowe. Hmm...

Tak samo zarzuty kręcące się wokół słowa "biznes" - tzn. wiem, że generalnie w naszym klimacie firma powinna ledwo zipać i działać na granicy opłacalności i chęć zarabiania od razu jest łączona z chciwością i pazernością (no bo jak to, firma to powinna mieć tylko jakąś misję i nie interesować się zwiększaniem zysków) , ale może jednak warto odejść w końcu od tego typu myślenia.

A od kogo mamy oczekiwać polskich malowań tam, gdzie jest to możliwe? Od obcokrajowców? Chyba jednak nie. Wystarczyło nie wrzucać do experta dość ohydnego LK-A w parodii schematu Day Fighter a zamiast tego dać choćby wspomnianą "Cesię" HL957 z 318 Gdańskiego. Jakoś nie uwierzę, że od jednego polskiego malowania z czterech model nagle przestałby się sprzedawać. Ten to już pewnie zupełnie z półek nie zejdzie i pajęczynami na nich porośnie, a Azur/FRROM zbankrutuje?
http://ksmodel.pl/sklep/szczegoly/potez-25-a2-b2-lorraine-1-72-20741/
No i proszę, obcokrajowcy, a szachownice są...

[Artur Rzepka]

Tak jeszcze z innej strony: jak wam tak zależy na experten z malowaniem w biało-czerwoną kratę, to nie lepiej by było przyjąć jakąś bardziej "pozytywną" w wymowie kampanię niż objazd od góry do dołu na tym forum? Nie wiem, w stylu, pokażmy na FB i ichnim blogu, jak bardzo nam na tej kwestii po prostu zależy, bez lawiny żółci?

Dobrze, że nie prowadzę firmy modelarskiej, bo po takiej lawinie komentarzy, przy moim charakterze - tym bardziej miałbym to gdzieś.

[krzy65siek]

Pewnie dlatego nie prowadzisz. Krytyka produktu jest zawsze istotna, nawet jeśli wyrażana niezbyt dyplomatycznym językiem.

Pozdrawiam
Krzysiek