barszczo napisał(a):Jest dobrze, wygląda jak H-75
. A tak na poważnie to kupa dobrej roboty. Mam brytyjską Airacobrę ze Speciala i jakoś nie mogę się za nią zabrać, zabawy z nią będzie nie mniej niż tutaj...
Oj tak, Airacobra Special Hobby, dostarczy Ci zabawy jeszcze więcej, włączając przedłużenie kadłuba - nie żebym liczył nity na modelach, ale tam kadłub jest po prostu widocznie za krótki. Zupełnie jakby się wzorowali na makiecie z Monino.
Jest to taki model, który po P-36 najczęściej wkładałem do koszyka, żeby go wyjąć. Potem pojawił się model Kittyhawk i nie powiem, zapaliłem się - a potem zapał zgasł, jak zboczyłem jak oni to zaprojektowali. Puzzle. Więc kto wie, jeżeli nie pojawi się nic innego, być może w końcu kupię tą P-39 od SH?
A na razie Hawk dostał podkład, a nawet dwa. Najpierw użyłem podkładu MRP, cienko się kładzie, ładnie poleruje, ale smród niemożebny. Ukazał kilka słabych miejsc - oczywiście łączenie skrzydeł z kadłubem na spodzie, do tego przód kadłuba - ale w sumie, na moje standardy nieźle.
Jako druga warstwa poszedł teraz wieczorem podkład Vallejo MECHA COLOR PRIMER Grey, akrylowy, ale przynajmniej ładnie pachnie. Rozcieńczyłem go 50/50 i całkiem przyzwoicie się położył. Pewnie jeszcze można by się kilku miejsc przyczepić, ale jeżeli mnie nie najdzie na to ochota, będę mógł zaczynać mieszanie farbek. Oczywiście, na spód pójdzie jeszcze czarny połysk od Gunze, ale cała reszta będzie zmalowana kolorami MRP.
Aha. Wywierciłem otworek przy nasadzie lewego skrzydła. Widać go na jednym zdjęciu holenderskiego Hawka. Niech więc będzie i w modelu. No i zapomniałem o mocowaniu anteny na stateczniku pionowym - się zrobi przed malowaniem.
Pozdrawiam
Hubert