I pewnie tak to się skończy, jako Piotr rzecze...
Tymczasem akcesorium Saurona - czy też raczej Townenda - pierścień zestawowy dostał większy prześwit od wewnątrz oraz wypełnienie:
Następnie został zeszlifowany do oczekiwanej szerokości i otrzymał kryzę cofniętą o 0,25 mm w stosunku do obwodu:
A to po to aby blacha osłony ładnie się osadziła. Poniżej widać zwykły prostokąt z HIPSu 0,25mm:
Na etapie bycia płaskim prostokąt otrzymał linie i nity:
po czym poszedł kąpać się do wrzątku w rurce:
Jak się wykąpał i wysezonował, został docięty przy zastosowaniu wzoru 2 pi er i siadł jak należy:
To oczywiście zasługa konstruktorów, którzy wspaniałomyślnie dali powierzchnię rozwijalną...