przez greatgonzo » poniedziałek, 18 maja 2020, 17:16
No, ładnie namieszałem.
Niniejszym odszczekuję wszystko, co napisałem o światłach na spodzie skrzydeł.
Miałem niezły bałagan w materiałach o ósemkach i przekazałem stare i nieaktualne informacje. Z okazji tej relacji zrobiłem trochę porządku (dzięki).
Najprawdopodobniej wszystkie MkVIII latały z lampami na spodzie skrzydeł. Początkowo jednym, na prawym skrzydle, z kolorowymi ekranami, które można było zmieniać z kabiny i tym samym zmieniać barwę światła. W wyniku modyfikacji z maja '43 wprowadzono dwa światła na skrzydłach plus jedno w kadłubie. W realu ta konfiguracja pojawiła się jesienią 1943. teoretycznie jest możliwe, że w krótkim okresie (około dwa miesiące) nie montowano żadnych świateł, ale moim zdaniem nie ma to większego sensu.
To wszystko jest efektem zamieszania jakie towarzyszy datowaniu i interpretacji dokumentów modyfikacyjnych Spitfire. W dodatku, w przeciwieństwie do np. amerykańskich wytwórni, gdzie zmiany w produkcji podparte były wewnątrzfirmowymi okólnikami, tu po prostu przynoszono rysunki 'na produkcję', albo mówiono: 'od dzisiaj montuj to'. Przy Spitfire na wagę złota są goście, którzy tropią te wszystkie modyfikacje 'po serialach' ze zdjęć i innych źródeł dotyczących służby Spitfire.
Przy okazji zerknąłem na kabinę MkVIII. Jeśli komuś zależy, to będzie miał trochę roboty z poprawieniem producenta zestawu.