Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » czwartek, 11 czerwca 2020, 20:48

Dzięki, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Wydaje mi się, że przy próbach z Jakiem również była podobna sytuacja, myślałem że bezbarwny lakier coś zmieni, a niekoniecznie błyszczący zniwelował "różnicę". Wolałbym, by akurat tutaj zadziałał dokładnie tak samo. :)

Jest jeszcze kilka fajnych wdzianek dla pana Emila, ale poczekam sobie z tym na wypust WingsyKits lub jak w końcu się pojawi nigdzie-nie-widziany Dragon. Podziękuję za trzecie podejście ze spasowaniem Eduardowego przodu.
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Reklama

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez shadowmare » piątek, 12 czerwca 2020, 09:35

Artur Rzepka napisał(a):Dzięki, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Wydaje mi się, że przy próbach z Jakiem również była podobna sytuacja, myślałem że bezbarwny lakier coś zmieni, a niekoniecznie błyszczący zniwelował "różnicę".

AK kilka razy dawało już ciała, może rzeczywiście coś jest na rzeczy. Ja używam Hataki (podobno jakoś tam kolor potrafi zmienić) i Tamki/Gunze. W przypadku Tamki trzeba mieszać ale słoiczki po 23 ml wychodzą ekonomicznie,teraz jakaś seria do aero jest.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1573
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » niedziela, 14 czerwca 2020, 14:05

W trakcie wrzucania ostatnich zdjęć popatrzyłem na oryginał, na swój ulepek, potem w odwrotnej kolejności, następnie do góry nogami i wyszło mi, że trochę jednak poleciałem po bandzie - teraz pod szoferką jest bliżej oryginału, choć łuk z RLM02 można by było jeszcze podnieść. Trudno, wystarczy mi, że każda poprawka którą robiłem generowała dwa kolejne problemy w okolicy, a zwieńczeniem tego wszystkiego były perypetie z zastrzałami. Teraz tylko odkurzyć drugie biurko, bo swoją stajnię Augiasza bym dłużej ogarniał niż będzie trwało nałożenie połysku, i można się bardziej zbliżyć do końca.

Obrazek

Obrazek
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » poniedziałek, 27 lipca 2020, 19:39

Po co kończyć jedno, jak można podciągnąć coś innego - teraz pozostaje walka z pozostałościami ostrego zielonego cienia mr masking sola i efektami ubocznymi jego zmywanio-ścierania - a trochę tego jest. Za to przynajmniej całość trochę sprawia wrażenie pędzlowanego kamuflażu (przynajmniej w to wierzę :P ). Smugi na zielonych polach, takie jak na oryginale, pojawią się dopiero po kalkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Generalnie gdybym nie przeszkadzał modelowi, to składałby się on prawie bezproblemowo. ;o)
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » wtorek, 11 sierpnia 2020, 16:49

Może coś się w końcu dociągnie do finiszu, w trakcie urlopu 8-)

Obrazek

Obrazek
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » czwartek, 13 sierpnia 2020, 20:37

Eh, za mało trysnąłem bezbarwnego z tyłu i mam do zrobienia podmalówkę MSG pomiędzy statecznikami, po obu stronach. A tak to jeszcze potraktować mocno czymś wydechy, powciskać kalki w linie z łoszowaniem w pakiecie, kurzenie i w zasadzie wsio. A, i poprawienie może szarą kredką smug na DG, bo widzę że jednak średnio jest to widoczne w tym stanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ohoho, to tak tylko do sesji :mrgreen:

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano czwartek, 13 sierpnia 2020, 23:06 przez Artur Rzepka, łącznie edytowano 1 raz
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 13 sierpnia 2020, 21:26

Podoba mi się czarny spód, niełatwa sprawa z czernią w skali, a wyszło super.
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2111
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » czwartek, 13 sierpnia 2020, 23:13

Dzięki, generalnie jestem miło zaskoczony, bo postawiłem na "Jet Black" Hataki i ładnie wyszedł z niego niebieski akcent, gdy był kładziony na białe maziaje. Szkoda tylko, że wszystko mocno się zniwelowało po jasnym washu - a może i nawet dobrze. ;o)

Zdjęcia podmieniłem, coś mi się nie podobał efekt końcowy zabawy suwakami. Te pewnie też tylko przez 30 minut będą się podobały. :mrgreen:
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » sobota, 12 września 2020, 11:36

Nie do końca rozumiejąc, czemu raz zdjęcia wychodzą ostre tak jakbym chciał, a raz niby powinny takie być, ale coś się dzieje po drodze i obiekt w kadrze jest jednak delikatnie rozmyty, zacząłem zgłębiać temat. Mając ostatnio wdzięczny obiekt do prób + wertując instrukcję użytkownika wyszło mi, że zdjęcia powyżej 1 sekundy i załączające się wtedy programowe odszumianie to nie jest coś, czego pragnę:

Obrazek

A tutaj powstaje żbikowa koniczynka. W końcu doposażyłem warsztat w porządne pęsety i można było sklecić silnik do końca:

Obrazek

Było trochę zabawy ze skrzydłami, bowiem i mnie dopadł problem opisywany na czeskim forum - były góry i doliny w centralnej części na każdej z połówek, na szczęście bardziej zniekształcone były górne powierzchnie, gdzie niewiele się w tym miejscu dzieje.

Obrazek

Problem zbyt grubych brzechw w rakietach rozwiązałem dość prosto. :mrgreen:

Obrazek

A tutaj koniczynka w oryginale. Cieszę się, że co do wersji kołpaka mam dowolność, bo przenośny masażer turystyczny na przodzie średnio mi się podoba. ;o)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » czwartek, 8 października 2020, 20:30

FM-2 grzecznie zbliża się do malowania w granatowy mundurek. Rzeczą podstawiającą nogę jest u mnie jak zwykle lakier, tym razem jednak doszedłem do wniosku, że zmienię po prostu firmę. Tamiyowski mat wychodzi mi półmatem, satyn jako połysk, a połysk to połysk x2. Nie wiem czy to kwestia zleżenia farb, czy czegoś innego. Kładłem na sucho/mokro, a ten zagłówek świeci się i świeci. Wybór padł na Hatakę, mam nadzieję, że faktycznie nie będzie reagowała z olejami, bo co do farb AK RC to mam mocne wątpliwości...

Ze względu na koncepcję wyglądu całego modelu, w komorze podwozia położyłem biel. Zwłaszcza, że zdjęcia oryginału na ten temat milczą i czuję, że mam wolną rękę. ;o) Wycieki i inne zabawy dojdą na sam koniec, wraz ze wszystkim.

Obrazek

Hurri x2 dotarł do celu. Jako że tym razem nie zamierzam powtórzyć błędu, na którego rozwiązaniu spaliłem dużo godzin, zaoszczędzony czas zamierzam wykorzystać na sprawdzenie jak nity HGW będą się komponować z zestawowymi i jak to wszystko będzie wyglądało na końcu. Patrząc na plany z nitami, chyba zaczynam żałować w jaki pomysł się wpakowałem. :)

Obrazek

A tutaj po raz pierwszy w sieci "powrotny błyszczak" o którym kilka razy wspominałem plus 11. Skoro ten tandem wyciągnięty jest z gabloty/szafy, to wiedz, że będzie się coś ciekawego działo w najbliższym czasie. 8-)

Obrazek
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » sobota, 10 października 2020, 18:04

Karaś 1/3. Tak jak jest to świetna miniatura, tak ma trzy rzeczy które mnie mniej/bardziej irytują. Tutaj akurat coś, co w plastiku nie dałoby się zrobić lepiej. Generalnie mam kilka ciepłych słów dla Niemca, który wymyślił skręt lotek w PUWach...

Obrazek

Obrazek

Muszę jeszcze przeanalizować jak wyglądało mocowanie do samolotu, bo na tę chwilę mam mgliste pojęcie, ale te podwójne pasy w zestawowych bombach to pewnie niekoniecznie występowały.

Mam dziwne wrażenie, że nity i linie znikną w gotowym wydruku (jak to już kiedyś bywało). Pewnie trzeba będzie je mocniej przerysować. Zobaczymy.

Generalnie producent drukarki (Wanhao) strzelił jakiegoś focha, bo zablokował dostęp do swojego forum, gdzie miał podane przybliżone ustawienia dla swojego sprzętu dla różnych żywic. Świetnie, że sprawdziłem to po zamówieniu Monocure'a, czeka więc mnie to co "uwielbiam", czyli tysiąc lat kalibracji. Bo nigdzie presetów w necie nie mogę za bardzo znaleźć.
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » niedziela, 11 października 2020, 19:23

Już chyba do mnie dotarło w końcu, że AK RC są z marszu rozjaśnione w butelkach, więc manewrów z używaniem białego - zwłaszcza tutaj - nie będę próbował. Powód jest widoczny niżej.

Obrazek

Gdyby ktoś chciał sobie poczytać dyskusję nt. AK RC numer katalogowy 258, to zapraszam tutaj:
https://www.tapatalk.com/groups/forodem ... SIvLQ1Os5w

Stwierdziłem, że nie po to kupiłem zestaw by teraz poszedł cały do śmietnika, zwłaszcza że to są egzotyczne klimaty w moich upodobaniach. Tak więc, jutro położę czarne maziaje i na to pójdzie transparentna warstwa docelowego koloru. Po błyszczącym finiszu jeszcze dodatkowo ściemnieje kolor i myślę, że będzie wtedy to dla mnie akceptowalna barwa.
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez GrzeM » niedziela, 11 października 2020, 22:37

Artur Rzepka napisał(a):Karaś 1/3. Tak jak jest to świetna miniatura, tak ma trzy rzeczy które mnie mniej/bardziej irytują. Tutaj akurat coś, co w plastiku nie dałoby się zrobić lepiej. Generalnie mam kilka ciepłych słów dla Niemca, który wymyślił skręt lotek w PUWach...

Obrazek

Obrazek

Muszę jeszcze przeanalizować jak wyglądało mocowanie do samolotu, bo na tę chwilę mam mgliste pojęcie, ale te podwójne pasy w zestawowych bombach to pewnie niekoniecznie występowały.

Mam dziwne wrażenie, że nity i linie znikną w gotowym wydruku (jak to już kiedyś bywało). Pewnie trzeba będzie je mocniej przerysować. Zobaczymy.

Generalnie producent drukarki (Wanhao) strzelił jakiegoś focha, bo zablokował dostęp do swojego forum, gdzie miał podane przybliżone ustawienia dla swojego sprzętu dla różnych żywic. Świetnie, że sprawdziłem to po zamówieniu Monocure'a, czeka więc mnie to co "uwielbiam", czyli tysiąc lat kalibracji. Bo nigdzie presetów w necie nie mogę za bardzo znaleźć.


Pięknie zaprojektowałeś tę bombkę, ale po co Ci ona? Budujesz Gothę albo Fokkera F.VII/3m?
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3101
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez Artur Rzepka » poniedziałek, 12 października 2020, 16:55

GrzeM napisał(a):Pięknie zaprojektowałeś tę bombkę, ale po co Ci ona? Budujesz Gothę albo Fokkera F.VII/3m?


Jak to, wydawało mi się, że Karasie, Łosie (jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie. Z ptaków: kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie :mrgreen: ) nosiły tę "wspaniałą" myśl techniczną rodem z pierwszej wojny. Bazuję też na polskiej broszurze i nie widzę jakiś zmian w wyglądzie. :-o
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Podskrzydłowy zbiornik warsztatowy

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 12 października 2020, 22:46

W sumie to ciekawa kwestia - do ćwiczeń pewnie ich używano, ale czy nadawały się jeszcze do walki? Na pewno od początku lat '30 Polska produkowała własne bomby 50 i 100 kg, a te niemieckie niekoniecznie były w stanie używalności (choć np. ze zdobytych w 1919 r. 160 bomb 300 kg PuW mieliśmy jeszcze w sierpniu 1939 r. 144 sztuki). Czy ktoś odważyłby się ich używać w walce? Myślę że np. te 300 kg PuW w Łosiu to ładunek czysto teoretyczny. Ale kto wie?
Sprawdzałem eksport bomb lotniczych w latach '30 (głównie do walczącej Hiszpanii), wyeksportowaliśmy parę tysięcy - brali każdy złom. Sądzę że były to właśnie PuWy (12,5, 50, 100 kg).
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3101
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości