przez barszczo » niedziela, 17 stycznia 2021, 16:21
WRESZCIE go skończyłem. To jeden z tych modeli które po prostu nie chcą być skończone i dają o tym znać na każdym kroku. No ale jest, rozpoczęty jako Kittyhawk Mk.Ia, dwa razy przemalowany skończył jako P-40E Texas Longhorn Johna Landersa. Model to klasyczna Hasegawa, wymagająca sporo szpachlowania ze względu na podział technologiczny i unifikację z innymi wersjami. Dodana duża blaszka Eduarda i rury Quickboosta. Malowany Gunze H i C oraz Tamiyą przy pomocy szablonów AML, na to specyfiki AK, Miga, pastele i kredki. Kalki Tally Ho, zdecydowanie najsłabszy element tego modelu. Dyskusyjne kolory i trochę dziwny film który najpierw zniknął, a potem pojawił się po nałożeniu matu. Mimo to miłego odbioru jak zwykle życzę :
Bardzo ładny. Informacyjnie-brytyjski serial jest dyskusyjny . No i na stateczniku prawdopodobnie był numer taktyczny 81? jak na większości P-40 49FG. Szkoda że dostępne fotki pokazują w zasadzie tylko przód maszyny.
przez Bolo07 » poniedziałek, 18 stycznia 2021, 00:53
Subtelnie zakurzony, delikatnie obtarty, z wyczuciem zakopcony. Kilka smaczków w stylu świateł pozycyjnych i celownika nadają mu życie. Zdecydowanie warto było poświęcić mu cały ten czas.
Modelarstwo to nie tylko wieczorne dłubanie - to zabawa z historią.