greatgonzo napisał(a):Gdybym brał udział w konkursie, natychmiast oprotestowałbym ten warsztat. Uważam, że w opisie musi pojawić się deklaracja, że grom to kot!
Spodziewałem się takiego dyskryminacyjnego
podejścia, więc przygotowałem kilka argumentów:
1. Indianie uważali, że duch i moc pokonanego przeciwnika przechodzi na zwycięzcę, przez co ostatni przejmuje jego waleczne cechy.
Tu dalej wolałbym nie rozwodzić się, bo obawiam się, że wkroczy Liga Ochrony zwierząt
2. Jeszcze w temacie kota na zdjęciach. Jest pewien wojskowy kawał z "innej strefy klimatycznej" (cyt):
- Szeregowy, widzicie na tym polu królika?
- Nie, panie sierżancie!
- A on tam jest ! (c) Koniec cytatu
3. A na poważnie: jak długo ten "zwierz" jest naszym domownikiem, cały czas się zastanawiam z zachowania jakiego zwierzęcia on ma więcej - wilka czy kota. Bo on zawsze musi mieć ostatnie zdanie, bo on musi chodzić swoimi drogami. Bo wbrew opiniom o zimnym chowie husky, Grom lubi wygrzewać się na rozgrzanym balkonie itd. itp.