To zanim przejdziemy do plastiku, trochę rysy historyczno-rekonstrukcyjnej
Plastik, jaki widzice na zdjęciach to mniej więcej to, co mozna przy odrobinie szczęścia wyjąć z pudełka ale akurat do tego samolotu , pudełka nie ma
Z tego co pamiętam to był chyba tylko Choroszy w 72.
Z materiałami do Morana jest problem. W zasadzie w zamierzchłej przeszłości pojawiły się dwa opracowania z planami samolotu i oba maja "polski ślad"
Aero Modeller July 1970 autor F. Pawłowicz z Melbourne - wg opisy kreslone na podstawie instrukcji IBTL nr 63/1926. Potem pojawiły się w nieodżałowanej pamięci
Lotnictwie z Szachownica rysunki w 3 rzutach Wojtka Sankowskiego. Zeskanowałem sobie te drugie i zaczałem dłubać. Niestety w druku zostały zachwiane proporcje i trzeba było przerysować rzuty tak aby mozna było cokolwiek zacząć - np odstępy między żeberkami sa różnej szerokości. Za to miałem na tacy podane malowanki do MSa i poza tym, że khaki to wiele innych możliwości się pojawiło, w tym ta która mnie najbardziej interesowała, czyli pelikan
I wtedy wyszedł totalny zonk: nie dało się na podstawie jednych badź drugich planów wystrugac kadłuba w takim kształcie jaki widać na zdjęciach. Po prostu przekroje nijak sie maja do tego co widac na zdjęciach
Poddalem się po 4 próbie, projekt poszedł do zamrażarki na kilka lat.
Jakis czas temu , na stronie Muzeum Lotnictwa pojawił się skan instrukcji IBTL i mozna było wreszcie zaczać coś kombinować.
https://muzeumlotnictwa.pl/index.php/digitalizacja/katalog/920Zawarte w treści wymiary pozwoliły zrekonstruować wymiary i kształt skrzydła, dodatkowo w instrukcji jest profil i jego współrzędne a takiego dziwoląga nie widziałem na żadnym innym samolocie
Tak to wyglądało po pierwszej fazie rysowania:
jak widać po lewej konstrukcja wykreślna przekrojów.
Niestety pomimo tego dalej nie pasowały przekroje, wszystkie zdjęcia jakie udało mi się znaleźć ( a mutacji tego samolotu jest sporo, łacznie z jednomiejscowymi ) pokazują relatywnie płaskie boki kadłuba ( im bardziej do tyłu tym bardziej płasko ), geometria wykreślna nie pozwala zbudować sensownej bryły w oparciu o elipsy, z tego wniosek, że nie ma siły przekroje były jakoś inaczej wyprowadzone. Duża pomoca było swietnej jakości zdjęcie z NAC a finalnie wygrzebane przez Franka Strzelczyka zdjęcie Morana w tureckiej słuzbie rozjaśniło jakiez to fantastyczne pomysły mieli konstruktorzy tego "prostego samolociku"
Tutaj zdjęcie, które znalazłem na Airliners a które tłumaczy dlaczego przekroje ze starych planów nie dawały bryły jaką widac na zdjęciach - płaskie boki, płaski spód:
Rysunki w Instrukcji, chociaż momentami z przedziwną perspektywą. pozwoliły rozgryźć konstrukcję ramy kadłuba, która nie jest umieszczona w osi symetrii silnika, pomimo, że tego nie widac na pierwszy rzut oka.
Tak wygląda rekonstrukcja bryły kadłuba z prawidłowymi przekrojami:
Przeniesienie tej konstrukcji do bryły 3D metodami manualnymi udało sie bez problemowo i można było odessac kadłub i zacząć wycinac w nim otwory dla załogantów oraz fakture płótna.
Drukarki 3D się jeszcze nie dorobiłem, więc dłubane było tradycyjnie:
cdn.