Generalnie to taki sam „mit” jak palące się Shermany - jest nutka prawdy ale tylko nutka.
W rzeczywistości to był PIERWSZY czołg, z którym armia malarza miała duuży problem. Nie był to KW-1, który żyje w tzw. głównym nurcie.
Tu jest historia na ten temat (nie była jednostkowa) - Rzeźnik ze Stonne
Ciekawy materiał o Char B1 Bis
PS. Miał być jeszcze Kurt pozujący do fotki przy stojącym już dłuższy czas czołgu.
Niestety Kurt na urlopie nie dojechał żeby sobie fotkę zrobić - brak czasu.
No i rzutem na taśmę.
Warsztat konkursowy































