Vallejo: Air vs Model Color

[Adam Obrębski]

Pomalowałem, pocieniowałem wstępnie i nie żebym, był jakoś specjalnie zachwycony...
Mam ogólnie mieszanie uczucia, od wkurzania się, że farba nie chciała łapać do euforii, gdy wreszcie udało mi się pokryć model... ogólnie widzę, że trzeba pokrywać model bazą kilkakrotnie, cienkimi warstwami, tak przy trzeciej już coś kryje.
Najbardziej jednak podoba mi się czas schnięcia

[Kuba P.]

Dziwne, to świetnie kryjące farby. Ewentualnie jasne kolory na czarny podkład mogą kryć słabiej ale to zrozumiałe.
Najlepiej i najprościej dać kilka cienkich, nieco transparentnych warstw czekając z kolejną jak poprzednia wyschnie.

[Adam Obrębski]

Już się zastanawiam nawet, czy nie za bardzo rozcieńczałem farbe, albo nie odtluściłem modelu (co po nałożeniu podkładu chyba jest bezcelowe). Miejscami zwyczajnie spływała, tworząc dość brzydkie "skupiska" farby na dole płyt. Nakładałem więc lekką mgiełkę (tak ze dwa razy), a potem mogłem dopiero normalnie malować. Uzyskałem idealny mat, prawie taki jak po nałożeniu lakieru MM, a ktoś mówił, że vallejo są raczej półmatowe.

[Adam Obrębski]

Panowie, rano pomalowałem Tygrysa podstawowym Dunkelgelbem jak zwykle... Gdy kolo 15 wziąłem się za malowanie kół zobaczyłem, że stopniowo na całym pojeździe pojawiają się mokre plamy... czy ktoś miał kiedyś coś takiego? Samo zniknie, czy mam z tym walczyć?

[Kuba P.]

Jak to mokre plamy? Możesz to pokazać albo opisać jaśniej?

Czym rozcieńczałeś, na jaki podkład kładłeś?

[Adam Obrębski]

Jak to mokre plamy? Możesz to pokazać albo opisać jaśniej?

Czym rozcieńczałeś, na jaki podkład kładłeś?

No takie jak to KFS mówi - wykwity... tłuste, mokre... w każdym razie ciemniejsze od reszty powłoki. Pojawiły się częściowo przy błotnikach, trochę nad błotnikami etc. Nie mam pojęcia skąd coś takiego się wzięło. Zawsze vallejo rozcieńczam wodą kranową, dodaje parę kropel retardera, a nakładam na podkład Crafts Spray. Wszystko przetestowane wcześniej...

[Kuba P.]

Może Ci kompresor plunął olejem? Może miałeś resztki zmywacza w aerografie?
Nie schnie to, jest mokre nadal?

[Adam Obrębski]

Może Ci kompresor plunął olejem? Może miałeś resztki zmywacza w aerografie?
Nie schnie to, jest mokre nadal?

Aero zawszę wodą czyszczę... jakby plunął mi olejem to chyba koła, które też malowałem posiadałyby podobne znamiona, ale tak nie jest...
Starałem się to suszyć suszarką i powietrzem z samego aero, ale nic... zupełnie nie mam pojęcia co to może być. Poczekam do jutra, może jakoś wyschnie, a jak nie to prysnę jeszcze warstewkę farby.

[Kuba P.]

A ten podkład to co to jest?

[Adam Obrębski]

A ten podkład to co to jest?

Spray do malowania zderzaków firmy Crafts spray... testowany na StuGu, KW i paru innych... bez podobnych kwiatków...

[Kuba P.]

może źle rozmieszałeś, może się rozwarstwiło coś?
Może jakoś na zimnym malowałeś?

[Adam Obrębski]

może źle rozmieszałeś, może się rozwarstwiło coś?

Tak jak zwykle...

Może jakoś na zimnym malowałeś?

Wręcz przeciwnie bo w moim pokoju jest bardzo ciepło... jeśli o to chodzi. Jeśli to byłby problem to chyba wszędzie te wykwity bym miał

[kasprzyk]

Nie jestem tu ekspertem ale stawiałbym na to, że "coś" było w tych miejscach na podkładzie. Może to głupio brzmi ale ostatnio pomalowałem F-84-kę na srebrno. Podkład był biały z GW, przeszlifowany, miało być idealnie. Dopiero po wyschnięciu farby zauważyłem przysłowiową "biedronkę". Wydaje mi się, że wszędzie tam gdzie na podkładzie znalazło się odrobinę brudu czy to ślad po palcach, choć malowałem w rękawiczkach, różnice matowości podkładu, nawet krople wody (wytarte do sucha) które przypadkiem kapnęły przy rozcieńczaniu farby spowodowały różne odcienie srebrnego. Ich metalizery są dość specyficzne ale może tutaj było podobnie...

[Adam Obrębski]

Sam nie wiem z czego to się wzięło... w każdym razie kolejna warstwa farba zlikwidowała te wykwity... chyba, że jutro się obudzę i ujrzę je znów... w końcu za pierwszym razem zaczęły się uwidaczniać po kilku godzinach...

[merlin_PL]

Jakiś czas temu robiliśmy z kolegą próby malowania Vallejo Model Color aerografem. Miałem i fabryczny rozcieńczalnik i retreader Talensa. Były problemy z rozcieńczeniem farby. Niezależnie od tego jakie proporcje dobieraliśmy było źle. Albo była woda, albo się aerograf zatykał. Nie mogliśmy się nawet zbliżyć do optymalnego rozcieńczenia. Firmowy rozcieńczalnik nie pomagał, retreader też nie pomagał, o wodzie destylowanej nie wspominając. Wg mnie mimo wszystko seria Air od Model Color się różni czymś jeszcze innym niż tylko gęstością i retreaderem. Ale mogę się mylić.
Co do Chaos Black to potwierdzam. Bardzo dobry podkład i bardzo wydajny.