uruk-hai napisał(a):Trochę odgrzewany kotlet ale jestem zmuszony wątek jeszcze pociągnąć przez kilka chwil: maszyna już w szpachlowaniu, naniosłem 'małego" dekla w miejce dużego charakterystycznego którym zakażone są wszystkie Fw-190 Dragona, uporałem się z kilkoma innymi drobiazgami na które zwrócił mi uwagę Nasz Dobry Kolega na gg i ożeniłem skrzydła Dragona z Eduardowymi A-5 (zlikwidowałem bąble na pokrywach MG-FF) - może pomaluję grata jeszcze w tym roku ale w tej chwili mam inny niepokój
Wrzuć zdjęcia, to jeszcze się coś poprawi jak będzie.
Przy okazji ciekawa wiadomość, skrzydła Dragona dobrze pasują do modelu Eduarda?
To otwiera pewną możliwość...
Zdaje się że zgodziliśmy się tutaj że Hermann Graf używał nie tylko jednego Fw-190A i niekoniecznie A-5 ( Ztymi 'atrakcyjnymi' wlotami do sprężarki). Być może na wcześniejszych jego maszynach osłona silnika była pomalowana kolorem żółtym ale nie wydaje mi się żeby A-5 z pierwszego zdjęcia w tym wątku miał osłonę tak pomalowaną ( potem jeszcze zfotka z e-baya zamieszczona przez caughtinthemiddle ) - może dolna część tak, ale chyba nie całość, kilka zdjęć niżej jest wyraźniejsza fotka - wzrok już nie ten ale chyba jednak osłana pod czerwonymi trójkątami nie jest żólta tylko to kolory kamuflarzu. No i już końcowe zapytanie - osłona chłodnicy jest jakaś taka 'jasna' czy to 76, czy akurat jest to jednak Gelb...Oczywiście producent modelu proponuje całą osłonę pomalować (pod czerwone) trójkąty na Żółto.
Na moje oko to te trójkąty są nałożone na zupełnie normalny kamuflaż.
Dolne osłony albo niebieskie albo żółte. Ciężko wyczuć.
Mogą być niebieskie i pobrudzone, tam zza chłodnicy potrafiło pluć olejem i jak farba była zabrudzona czy po prostu zaolejona to może wyglądać jakby była ciemniejsza.
Sam pierścień przed chłodnicą bym zostawił niebieski.
Ta sylwetka jest narysowana z sensem wg mnie.