Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Macio4ever » czwartek, 8 kwietnia 2010, 09:49

MrJaro ma rację. Osiągnięcie cienkiej linii (włos) na plastiku nie stanowi problemu, wystarczy dysza 0.3 lub 0.2 i dobrze dobrane ciśnienie i rozcieńczenie. Udaje mi się zarówno na Tamiyi, jak i Iwacie.

0.15 to raczej pod tusze lub farby w stylu Alclad, które są super rozcieńczone już z marszu i mają bardzo drobny pigment.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » czwartek, 8 kwietnia 2010, 12:11

Dzejo jeśli pokazujesz zdjęcia z kreskami to oprócz farby napisz o jej gęstości, wartości ciśnienia...
Ostatnio w prasie pojawiało się kilka recenzji -porównań Infinity, np. w 25 nr Super Modelu tekst Przemysława Syposza- pojedynek z Iwatą CM-C Plus.W czeskim Modelar jest z kolei ciekawe porównanie w różnych przedziałach cenowych-i aerografy H&S wypadają zawsze wysoko.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez dzejo » czwartek, 8 kwietnia 2010, 12:21

iras67 napisał(a):Dzejo jeśli pokazujesz zdjęcia z kreskami to oprócz farby napisz o jej gęstości, wartości ciśnienia...

Ja nic nie pokazuje...ot po prostu dołączyłem się do dyskusji ze swoją obserwacją i tyle. Foty pokazywał mój przedmówca ;o)

iras67 napisał(a):Ostatnio w prasie pojawiało się kilka recenzji -porównań Infinity, np. w 25 nr Super Modelu tekst Przemysława Syposza- pojedynek z Iwatą CM-C Plus.W czeskim Modelar jest z kolei ciekawe porównanie w różnych przedziałach cenowych-i aerografy H&S wypadaja zawsze wysoko.

I zgadzam się z tą opinią, H&S to świetny sprzęt (nie mam porównania z Iwatą), żałuje tylko trochę, ze ja nie do końca potrafię wykorzystać jego możliwości :-/

Macio4ever napisał(a):Osiągnięcie cienkiej linii (włos) na plastiku nie stanowi problemu, wystarczy dysza 0.3 lub 0.2 i dobrze dobrane ciśnienie i rozcieńczenie. Udaje mi się zarówno na Tamiyi, jak i Iwacie.

Cóż, pozwolę sobie zapytać co rozumiesz pod pojęciem linii grubości włosa, bo ja rozumiem kreskę o grubości ok 0,05mm. Jeśli coś takiego osiągasz malując aerografem na plastiku (z minimalnym odkurzem), to proszę zdradź mi ten sekret :mrgreen: (farba, ciśnienie, rozcieńczenie i odległość od malowanego detalu)
pozdrawiam
Andrzej
dzejo
 
Posty: 400
Dołączył(a): poniedziałek, 17 grudnia 2007, 19:21
Lokalizacja: Koło

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » czwartek, 8 kwietnia 2010, 12:26

dzejo napisał(a):
iras67 napisał(a):Dzejo jeśli pokazujesz zdjęcia z kreskami to oprócz farby napisz o jej gęstości, wartości ciśnienia...

Ja nic nie pokazuje...ot po prostu dołączyłem się do dyskusji ze swoją obserwacją i tyle. Foty pokazywał mój przedmówca ;o)

Ups, przepraszam za pomyłkę ,oczywiście chodziło o użytkownika Kobza_75 ;o)
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez mr.jaro » czwartek, 8 kwietnia 2010, 12:57

dzejo napisał(a):...żałuje tylko trochę, ze ja nie do końca potrafię wykorzystać jego możliwości...

To juz jest tylko kwestia treningu.

Tym, ktorzy nie do konca dostrzegaja celowosc zakupu w miare porzadnego aerografu (niezaleznie od marki) powiem, ze dobry sprzet pozwala na latwiejsza regulacje i daleko idaca powtarzalnosc wynikow, a co za tym idzie takze szybsza nauke, czy chocby przyzwyczajenie sie do urzadzenia. W koncowym efekcie zmniejsza sie prawdopodobienstwo zepsucia modelu brzydkim malowaniem, a to juz bezposrednio wiaze sie z oszczednoscia kosztow (wartosc zestawu i czasu poswieconego na jego zbudowanie badz poprawki malowania).

Zakup drozszego, ale za to dobrego sprzetu wcale nie musi byc zla decyzja, ale i w tym kierunku nie powinnismy przesadzac, bo nie kazdy aerograf z najwyzszej polki nadaje sie do celow modelarskich. Wlasnie dlatego sklonny jestem uwazac Evolution Silverline Two In One jako bardziej przydatny w modelarstwie, anizeli Infinity.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Macio4ever » czwartek, 8 kwietnia 2010, 14:49

Do Dzejo:

Grubość włosa potraktowałem umownie, bo rzeczywiście linia o szerokości 5 setek to dość duże wyzwanie, niezależnie od materiału, na jakim się maluje.

Osobiście osiągam spoko ok 0,3/0,2mm.
Z ciekawości, gdzie chciałbyś zastosować tak cienką linię? W realu przy skali 1/72 daje to pasek o szerokości 3,6 mm. No chyba, że miałeś na myśli ostrość odcięcia przy malowaniu kamuflarzu, ale to można uzyskać też malując pod ostrzejszym kątem.

Do malowania super cienkich linii używam: ciśnienie niskie ok 0.8 atm, mocne rozcieńczenie (1:1 lub 2:1), farba Tamiya akryl bądź Gunze C, zwykle bez osłony iglicy, jakieś 4-6 mm od malowanej powierzchni. Podaję to raczej jako ogólną zasadę, bo różne farby, różnie się zachowują więc nie stosuję identycznych proporcji. Swoją drogą akurat w mojej działce i tak ta dokładność jest na pryszcz, bo bez szablonu nie uzyskasz ostrego odcięcia, a takie występują w cywilach.
Ostatnio edytowano czwartek, 8 kwietnia 2010, 22:15 przez Macio4ever, łącznie edytowano 1 raz
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Tomcat » czwartek, 8 kwietnia 2010, 20:17

Witam,

Odnośnie słuszności zakupu aerografu z tzw. wyższej półki. Od czasu kiedy stałem sie posiadaczem Iwaty CM-C Plus odeszły w zapomnienie sprawy takie jak zacinanie się spustu, ciężko pracujący spust itp.
Samo wykonanie (używałem wcześniej pIwaty z dyszą 0,2mm) sprzętu juz pokazuje dlaczego warto kupić taki aerograf.
Jak wspomniałem używam obecnie Iwaty CM-C Plus z dyszą 0,23mm oraz Mr.Hobby z dyszą 0,3mm.
Poniżej wklejam zdjęcie malowania Ki-27. Kamuflaż malowany z ręki.....

Obrazek
Tomcat
 
Posty: 73
Dołączył(a): piątek, 25 kwietnia 2008, 14:28
Lokalizacja: Stamtąd do nikąd

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Daniel iceman Gronowski » piątek, 9 kwietnia 2010, 16:55

Oooooo i takie efekty malowania lepszym sprzętem chciałbym oglądać :D Piękna robota. Malowałeś Iwatą czy Mr?
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 09:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » piątek, 9 kwietnia 2010, 17:16

A ja spytam o skale chociaż po modelu wychodzi że to 1:48.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Patterson » niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:53

A iwata jaką ma dyszę? Nakręcaną?
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Tomcat » niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:14

Witam,

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Oooooo i takie efekty malowania lepszym sprzętem chciałbym oglądać :D Piękna robota. Malowałeś Iwatą czy Mr?


Dzięki :)
Tak, malowałem Iwatą, Mr.Hobby służy mi tylko do dużych powierzchni, choć można podobne efekty również osiągnąć. Sprawdzone :)

iras67 napisał(a):A ja spytam o skale chociaż po modelu wychodzi że to 1:48.


Tak zgadza się. Skala 1/48

Patterson napisał(a):A iwata jaką ma dyszę? Nakręcaną?


Tak, dysza jest wkręcana i do tego bardzo malutka. Jest chyba jedyna wada tego sprzętu, choć można się do tego przyzwyczaić.
Super rozwiązanie jest w Badgerze 155, dysza dość sporych rozmiarów wkładana luzem w otwór i dociskana pierścieniem. Ale tego aerografu też już nie mam.
Tomcat
 
Posty: 73
Dołączył(a): piątek, 25 kwietnia 2008, 14:28
Lokalizacja: Stamtąd do nikąd

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez el Rozito » wtorek, 13 kwietnia 2010, 13:19

Tomcat napisał(a):....
Super rozwiązanie jest w Badgerze 155, dysza dość sporych rozmiarów wkładana luzem w otwór i dociskana pierścieniem. Ale tego aerografu też już nie mam.


Takie samo rozwiązanie jest w Badger Omni Matrix i Renegade Velocity (dysza 0,21 mm). Ten ostatni właśnie nabyłem :mrgreen:, a omni mam jakiś czas i jestem bardzo zadowolony).
Pozdrawiam, Michał.
Avatar użytkownika
el Rozito
 
Posty: 464
Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2010, 17:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Patryk » środa, 14 kwietnia 2010, 15:45

Podobne rozwiązanie jest w paasche np. VSR 90 i kilku innych. Bardzo dobry pomysł ,nie ma ryzyka ukręcenia dyszy. :P
Obrazek
KLIKNIJ
Patryk Krupiński
Avatar użytkownika
Patryk
 
Posty: 1049
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 18:19
Lokalizacja: Lublin

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez mr.jaro » czwartek, 15 kwietnia 2010, 10:20

Panowie, bez cienia zlosliwosci bardzo prosze, wezmy sie w garsc. Przeciez ten watek mial dotyczyc wylacznie technicznych aspektow sprzetu H&S. Inne produkty mozna rownie dobrze omawiac w osobnych watkach.

W miare narastania dlugosci tego watku zdaje sie malec liczba osob, zadajacych sobie trud czytania go od poczatku, w wyniku czego zaczynaja powracac juz wczesniej omawiane kwestie. Ponadto poruszanie tutaj aspektow wlasciwego doboru i rozcienczania farby, kwestii zwiazancyh z nazewnictwem grubosci linii, pokazywania malo mowiacych efektow pierwszych testow (szczegolnie, gdy testujacemu brakuje wprawy lub test zostal wykonany innym sprzetem) i temu podobnych "ciekawostek" rowniez zdaje sie byc pozbawione sensu. Taki stan rzeczy przyczynia sie tylko do blyskawicznego zmniejszenia przejrzystosci watku. Skoncentrujmy sie zatem wylacznie na konstruktywnym omawianiu aspektow technicznych sprzetu H&S. Dziekuje za wyrozumialosc.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez kugelblitz » czwartek, 22 kwietnia 2010, 13:35

No i pod wpływem tego wątku nabyłem Evolution Silverline 0.2. Rozważałęm 2 in 1, ale do większych powierzchni będe używał starek pIwaty 0.3, która jednak w bardziej precyzyjnych malunkach kilka razy zawiodła.

Informacja sama w sobie mało konstruktywna, ale chciałem się podzielić swoją radością :) Nie oczekuję cudów, linii grubości włosa itp. , ale mam nazieję że powtarzalność i przewidywalność efektów się poprawi.

Pierwsze wrazenie organoleptyczne jest bardzo pozytywne, jeżeli będzie malował tak jak wygląda i leży w ręku to może w końcu ośmielę się pokazac jakieś swoje dokonania. Właśnie kończony Sdkfz 234/2 Italerki obawiam się nie jest jeszcze tego godny ;)
Popatrzcie na jamniczka, wyturlał się z koszyczka
Avatar użytkownika
kugelblitz
 
Posty: 216
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 10:24

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości