Czy powinna czy nie powinna, nie wiadomo. Mi się po prostu nie podoba z prostego powodu: moim zdaniem wygląda topornie. Trochę jakby czołg stał na urwisku albo na olbrzymiej WZ-tce. Może ktoś uważa, że to ładnie wygląda, ja –nie. Być może, że jak podłoże wystaje trochę ponad ramkę to jest ok. trochę lepiej się ogląda, fakt. Np. Siara skończył ostatnio dioramę gdzie podłoże wystaje około 1cm:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=8805&start=330 Ale u RJ widzimy 5 cm przekroju ziemi- nic ciekawego, nuda jak w polskim filmie, brązowa monotonna powierzchnia. Moim zdaniem oszpeca to dobrą pracę. Idąc dalej w tą stronę można zrobić 10 cm albo więcej.
Najbardziej mnie razi dysonans pomiędzy grubą podstawą dioramy a cienką, delikatną ramką. Przy takiej ramce środek powinien być nieco bardziej subtelny ( czyli niższy tak jak u Siary). Natomiast, jeśli kolega RJ chce zostawić tę 5- cio centymetrową cegłę to powinien obramować nieco bardziej solidnym profilem. Wejdź do jakiegoś zakładu ramiarskiego z prawdziwego zdarzenia to Ci wytłumaczą w 5 minut, na czym ta sztuka polega żeby obraz się ramą nie „ gryzł”. A scenka na dioramie to właśnie taki obraz.
Poza tym zauważam, że takie wysokie dioramy to częste zjawisko i sam zastanawiam się nad motywacją tych, którzy je takimi robią.
Ostatnio edytowano piątek, 4 czerwca 2010, 09:45 przez
Enigma, łącznie edytowano 1 raz