Dziękuję w imieniu Oli
Obicia rzeczywiście zrobione po czołgowemu, ja byłem głównym doradcą, i też był to dla mnie pierwszy
softskin. Jakkolwiek części z nich nie można odmówić praw do istnienia, to w następnym zwrócę na to szczególną uwagę. Z drugiej strony samochodzik ma tak naprawdę 8cm długości i patrząc na niego z odległości ok. 30cm nie widać większości.
Klakson jakoś uciekł spod olejnych, pójdzie do poprawki. Wash jest ciemny, taki Ola wybrała po próbach. Tylne światła są ok, jakoś na zdjęciach dziwnie wyszły. Pomyślimy nad pociągnięciem połyskiem. Aerografowałem ja i była modulacja, ale jakoś zjadło na koniec pośrednie tony i wyszła taka dwukolorowa - widać na drzwiach szczególnie. Będę innym paściom robił zdjęcia,to cyknę jeszcze prosto od góry fotkę, chyba z tej perspektywy widać najlepiej. Wbrew pozorom dość ciężko malować taką bryłę, brakuje punktów zaczepienia którymi są krawędzie. Następny będzie kanciasty
Tomek