Kubuś - Toro Model 1/48

[rzelu]

To już pozoranta w 1/48 nie miałeś? Ten jakiś przerośnięty.

Tak czy owak, wygląda na to, iż jest to najlepszy dostępny model "Kubusia" w skali 1/48.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Bezdyskusyjnie :>

[skala72]

Tak czy owak, wygląda na to, iż jest to najlepszy dostępny model "Kubusia" w skali 1/48.

Zgadzam się, reszta modeli "Kubusia" nie umywa się przy tym, odpada w przedbiegach
PS. szkoda, że kamo muzealne, a nie rudo-szare, ale zawsze można pomalować zgodnie z oryginałem (99%).

[Kamil Feliks Sztarbała]

Czemu szkoda? Kiedy mamy dywagacje jakiegoś pasjonata, przeciw dywagacjom ludzi, którzy raczej uczciwie zapracowali na miano autorytetów, to w sytuacji gdy zaden z wariantów nie jest bezdyskusyjnie udowodniony, śmiało i z czystym sumieniem zaufać można tym drugim.

[skala72]

Czemu szkoda? Kiedy mamy dywagacje jakiegoś pasjonata, przeciw dywagacjom ludzi, którzy raczej uczciwie zapracowali na miano autorytetów, to w sytuacji gdy zaden z wariantów nie jest bezdyskusyjnie udowodniony, śmiało i z czystym sumieniem zaufać można tym drugim.

Jak wiesz, z Kubusia tak naprawdę pozostała praktycznie karoseria, która była spalona, jednak.... są ludzie (większość 99% było) którzy pamiętali jak był pomalowany bo brali udział w ataku na UW oraz ci którzy widzieli "zwloki" i resztki farby jaka pozostała na nim. Wszyscy twierdzą, że był on pomalowany farbą podkładową, najprawdopodobniej minią i na to farbą szarą, stosowaną stosowaną do większości samochodów ciężarowych w warsztatach, była jeszcze ciemna zieleń, ale jej nie zastosowano, ponieważ zbyt rzucała się w mieście w oczy (szare wypalona domy i pełno gruzu ceglanego) - atak na UW 2 września 1944, uszkodzenie "K" 6 września 1944, Warszawa była już mocno zbombardowana przez lotnictwo i działo na Gdańskim. Jak tylko znajdę książkę Antoniego Eknera zeskanuję rysunki przedstawiające w 99% prawdziwe kamo Kubusia, które było konsultowane z pozostałymi Powstańcami biorących udział w ataku i przy pracach nad budową Kubusia.

Tak wyglądał kościół Św. Krzyża w połowie września '44



PS. kogo uważasz za autorytety, bo ja uważam za takich, ludzi którzy widzieli i mogą to potwierdzić, mój Ojcieć miał 8 lat w '44 roku, on i moja babcia - już nie, może potwierdzić, że był brązowo-szary, dzieciak w wieku 8-lat nie za bardzo może dokładnie określić odcień koloru brązowego, zakurzonego pojazdu pancernego, później mógł już określić, była to minia czyli farba zabezpieczająca przed korozją.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Jasne.. Wspomnienia są niezwykle wiarygodnym źródłem. Najbardziej lubie te, w których nacierajacy na żołnierzy schowanych w okopie lub gruzach niemiecki czołg, w pamięci tychże zawsze jest tygrysem.

[skala72]

Autorem kamo "Kubusia" był Stanisław Kopf ps. "Malarz" i powiedział autorowi, że pancerz pomalowany został na kolor szary, na który naniesiono nieregularne plamy w barwie brązowoceglanej (Cyt. z książki "Kubuś" Antoniego Eknera).









"Kubuś" był wybudowany na podwoziu samochodu Chevrolet 155 z Elektrowni Warszawskiej przekazanym przez dyr. inż. Stanisława Skibniewskiego ps. "Cubryna".

[Kamil Feliks Sztarbała]

Znaczy autor twierdzi, ze kubusia podczas powstania przemalowywano?

Tak na marginesie, jaka jaka będzie różnica w wymiarach podwozia gdy weźmiemy pod uwagę skalę modelu?

[skala72]

Znaczy autor twierdzi, ze kubusia podczas powstania przemalowywano?
Tak na marginesie, jaka jaka będzie różnica w wymiarach podwozia gdy weźmiemy pod uwagę skalę modelu?

Czytasz co piszesz i to na co odpowiadasz?? Przeczytaj jeszcze raz, kto powiedział jak był pomalowany "Kubuś". Chłopie ogarnij się!! Wymiary dałem dla interesujących się Kubusiem, nie tych co malują tylko.

5,15 m = 10,72 cm
4,62 m = 9,62 cm
Róznica = 1,1 cm (mało??)

[Kamil Feliks Sztarbała]

Przeczytałem.
Napisałes, ze wedle autora ksiazki, kubuś został pomalowany na szaro, a następnie naniesono na niego brązowe plamy, podpierasz się jakimś dziwnym schematem. Dlatego pytam, czy kubuś podczas powstania został przemalowany, bo wszystkie dostępne zdjecia archowalne prezentują pojazd, który ma zupelnie inny układ plam, oraz kształt tychże jednoznaczie wskazuje, że odcień jaśniejszy był nakładany na ciemną bazę.

[skala72]

a tego czy przemalowano czy też nie, już nie pamiętam
Mówimy o kamo, a dokładnie o kolorystyce, co do długości ramy podwozia, to jest różnica, ponad 1 cm, a to już dużo, bo model w tej skali ma .... ile długościowy kolego??
Zapodaj zdjęcie podwozia przy linijce.

[Kamil Feliks Sztarbała]

Wiesz, w sytuacji, gdy autor nie jest w stanie na podstawie zdjęć archiwalnych odtworzyć właściwego przebiegu plam kamuflażu, oraz wbrew logice i temu co z tych zdjec wynika, twierdzi, że nakładano ciemne plamy na jasny podkład, to nie podnosi wiarygodności jego dalszych dociekań.
W swojej kolejnej ripoście możesz jeszcze pare razy napiać coś o wymiarach podwozia (nie wypominając, sam zacząłes dywagacje, jaki samochód posłużył za bazę dla budowy tego APC), ale nie zmieni to faktu, że nie ma (i nie nalezy spodziewać się zmiany tego stanu) żadnego dowodu na to, jakie w rzeczywistoiści były kolory kamuflażu kubusia.

Tak na marginesie. Dowiedzieliśmy się z tego watku, ze zrobienie miniatury kubusia jest równie proste co utoczenie kulki z tego, co się z nosa wydłubie. Mam nadzieję, ze ta informacja nie trafi do autora repliki w skali 1:1 zasilającej zbory MPW, bo mogło by mu się smutno zrobić- coś tam mu nie wyszło. No chyba że wzorował się na kubusiu z ToRo w 1/48- na co wskazywała by chociażby ilośc zaluzji na masce.

[tankmania]

Znaczy autor twierdzi, ze kubusia podczas powstania przemalowywano?
Tak na marginesie, jaka jaka będzie różnica w wymiarach podwozia gdy weźmiemy pod uwagę skalę modelu?

Czytasz co piszesz i to na co odpowiadasz?? Przeczytaj jeszcze raz, kto powiedział jak był pomalowany "Kubuś". Chłopie ogarnij się!! Wymiary dałem dla interesujących się Kubusiem, nie tych co malują tylko.

5,15 m = 10,72 cm
4,62 m = 9,62 cm
Róznica = 1,1 cm (mało??)

Ty wogóle wiesz o czym piszesz? Rozróżniasz ramę od podwozia? Co ma długość ramy do długości podwozia tym bardziej, że nie wiadomo co do tej ramy przyspawano, a co z niej ucięto?
Jedynym przydatnym wymiarem przy założeniu, że wchodziły w rachubę te dwa Chevrolety jest różnica w rozstawie osi, a w skali 1/48 wynosi ona 1 milimetr (dużo??).
Jak rozumiem buda zachowała się oryginalna więc tutaj nie ma nad czym deliberować.

[skala72]

No to w takim razie poczekajcie obaj na "Kubusia" w 1/72 i możliwe, że w 1/35, po głowie chodzi mi trochę większa skala, ale na razie bez przesady (do sprzedaży oczywiście).

[Tomasz Mańkowski]

No to w takim razie poczekajcie obaj na "Kubusia" w 1/72

Poczekają, ja też poczekam - tylko się kolego pospiesz, bo z tego co wiem, to jedna z krajowych firm ( z Wrocławia konkretnie ) do tego pojazdu w 72-ce przymierza się od kilku miesięcy.