Mecenas napisał(a):Ciekawa interpretacja kolorków. Możesz Maćku uchylić rąbka tajemnicy odnośnie zastosowanych farb do kamuflażu i paska na ogonie?
Mecenas napisał(a):Czy ta tabliczka z nazwiskiem i nazwą samolotu jest metalowa?
Kuba P. napisał(a):Kolorami się nie martw bo są poprawne z grubsza.
Kuba P. napisał(a):Natomiast gorszy, przynajmniej mnie kłujący w oczy problem to RLM 02 w gniazdach slotów i na klapach.
Kuba P. napisał(a):Poza tym ten model to chyba ma kilka ładnych lat, pamiętam że widziałem go kiedyś w torze i ładniej wygląda na żywo, te kolory są o wiele bardziej stonowane i podobała mi się gładka powierzchnia farby. No i te aluminiowe oskrobki są o wiele mniejsze i bardziej subtelne na żywo
Maciek_66 napisał(a):Zawsze myślałem, że malowali kamuflaż na powierzchniach w pozycji jak w locie. Tak chyba najłatwiej?
Z pudła - Tamiya.spiton napisał(a):Podoba mi się poza faceta w kabinie. Sam ja budowałeś, czy gotowiec ??
Fakt. Teraz robię inaczej - planuję zatargać podstawkę z najnowszą wersją płyt w moim wydaniu do Lublina.spiton napisał(a):"Betonowe płyty" są strasznie komiksowe. Co prawda komiks to sztuka( tak przynajmniej wynika w linku podesłanego przez ROMANA ) ale oznacza to, że owe płyty nie są zbyt przekonujące.
Tak zawsze było, czy tylko pod koniec wojny?Kuba P. napisał(a):Nie nie, malowali całe podzespoły przed montażem. Pod slotami poprawny byłby jeden kolor kamuflażu albo i nawet dwa. To zależy od kilku rzeczy.
W każdym razie w tym okresie użycie RLM 02 było bardzo ograniczone.
Mecenas napisał(a):Ależ ja się nie czepiam kolorów. Raczej podpytuję i podglądam innych bo sam muszę się zmierzyć z malowaniem mojego Schwalbe. Maćku, czy niebiesko-czerwony pas na kadłubie też był malowany Humbrolami?
Maciek_66 napisał(a):Tak zawsze było, czy tylko pod koniec wojny?
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości