Spitfire Vb Revell 1:72

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » środa, 27 października 2010, 17:37

RAV wystrugałeś tę IX-kę na Pico Bello, ale rozmawiamy jakby trochę o Mk.V! :mrgreen:
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez AndrzejS » środa, 27 października 2010, 18:23

Dzieki RAV ! ;o) Jaho, toć to samo ... :mrgreen:
AndrzejS
 
Posty: 77
Dołączył(a): sobota, 8 sierpnia 2009, 20:34

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 27 października 2010, 19:26

RAV napisał(a):
Aktualnie przyjmuję następujący scenariusz: Kołodyński wdał się w walkę, z której wyszedł z uszkodzonym chłodzeniem. Liczył na to, że z przegrzewającym się, ale działającym silnikiem uda mu się dolecieć do Anglii. Kiedy zdał sobie sprawę, że jednak nic z tego nie będzie, było już za nisko na skok ze spadochronem i musiał ładnie wylądować, mimowolnie dostarczając Niemcom cenny eksponat i wpraszając się na sznapsa.
.


Jak wyglądała walka wg dziennika bojowego Sqn 303 można przeczytać tutaj:
http://orb.polishaf.pl/303sqn/1942-4/19 ... adron-f540

Brak zauważalnych uszkodzeń o niczym nie świadczy. Atak był od czoła, więc trafień nie musiało być dużo, akurat tyle, żeby rozszczelnić układ smarowania lub chłodzenie.
Chociaż pewien publicysta opisując działania RAF vs LW w 1940 roku pozwolił sobie na stwierdzenie: "Okazuje się że identyfikowanie Me 109 E4 jako straty bojowej jest raczej błędem. Mimo, że Beeck brał udział w walce, po której musiał przymusowo lądować w Anglii, przez co dostał się do niewoli, to na znanych zdjęciach jego Me 109 nie ma śladów po trafieniach pociskami..."
To taki OT pokazujący jakie czary niektórzy wyprawiają w swoich "badaniach".
Kuba robi model tego samolotu, to może go to zaciekawi?
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez RAV » środa, 27 października 2010, 19:29

Jaho63 napisał(a):RAV wystrugałeś tę IX-kę na Pico Bello, ale rozmawiamy jakby trochę o Mk.V! :mrgreen:

Oba zestawy mają ze sobą wiele wspólnego, w tym kadłub z nieszczęsnym przejściem w skrzydło. Mk.V bym z Italeri nie robił - przecież jest Tamiya, której trochę do ideału brakuje, ale robienie jej to czysta przyjemność.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez AndrzejS » środa, 27 października 2010, 19:35

Karburator ? ;o) W Spicie żeby nie było :mrgreen:
AndrzejS
 
Posty: 77
Dołączył(a): sobota, 8 sierpnia 2009, 20:34

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » środa, 27 października 2010, 20:54

AndrzejS napisał(a):Karburator ? ;o) W Spicie żeby nie było :mrgreen:


???? :?
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez AndrzejS » czwartek, 28 października 2010, 08:03

K.Y.Czart napisał(a):
AndrzejS napisał(a):Karburator ? ;o) W Spicie żeby nie było :mrgreen:


???? :?


Ano karburator.Też ulegały awariom i silnik prycha i staje . ;o)
AndrzejS
 
Posty: 77
Dołączył(a): sobota, 8 sierpnia 2009, 20:34

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Kuba P. » czwartek, 28 października 2010, 08:21

I ten egzemplarz miał akurat przygodę z gaźnikiem? :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 28 października 2010, 09:18

Myślę, że można rozważyć jeszcze jedno połączenie
Mk.Vc - Italerii + Airfix.

Zauważcie, że lista uwag RAVa z reguły dotyczy skrzydeł, a akurat te w "Mieszanym powietrzy" do najtragiczniejszych nie należą.
Jednym z plusów zestawu Italerki jest bogate wyposażenie kabiny.
Zresztą przeglądając internet można znaleźć sporo modeli opartych na Italeri które nie przypominają gniotów.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez AndrzejS » czwartek, 28 października 2010, 10:03

Kuba P. napisał(a):I ten egzemplarz miał akurat przygodę z gaźnikiem? :)


No chyba ! Nawet na myśl niech Ci nie przychodzi że to sprawka tych rycezof :mrgreen:
AndrzejS
 
Posty: 77
Dołączył(a): sobota, 8 sierpnia 2009, 20:34

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Kuba P. » czwartek, 28 października 2010, 10:09

A nawet mi to przez myśl nie przeszło! Tamci to nie dość, że nie potrafią strzelać to jeszcze jak polecą w teren to też popsują samolot (a silnik Mercedesa na wtrysku!) i muszą się wpraszać na szklaneczkę Whisky. :mrgreen:

ps - Grzegorz, dzięki za wzmiankę o Beecku. Gdzie można coś więcej o tym przeczytać? W ogóle Anglicy na pewno sporządzili crashed enemy report w tej sprawie, ale czy go gdzieś można przeczytać?
Sorry za OT.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez RAV » czwartek, 28 października 2010, 10:27

Mac Eyka napisał(a):Zauważcie, że lista uwag RAVa z reguły dotyczy skrzydeł

Taaak? Przypomnijmy te listę:
- usunięcie chłodnic i zastąpienie ich żywicznymi po ich poszerzeniu (zestaw Pavla do Kovozavodów);
- wymiana śmigła, luf działek, kół i rur wydechowych na żywiczne;
- zaszpachlowanie części linii i wyrycie nowych;
- pogłębienie komór podwozia;
- dorobienie "nałożonej" blachy na przejściu skrzydło-kadłub (z Surfacera 500);
- przesunięcie rur wydechowych w tył;
- "naszpachlowanie" wyższej i szerszej górnej osłony silnika.

Z siedmiu punktów dwa dotyczą samych skrzydeł (chłodnice i wnęki kół), a jeden całości płatowca (linie). Jeden dotyczy detali, a aż trzy - kadłuba (przejście skrzydło-kadłub, osłona silnika, przesunięcie rur wydechowych).
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 28 października 2010, 10:57

Pamiętaj, że rozmawiamy o MK.V a ty budowałeś MK.IX.
Odpada nam więc "naszpachlowanie" wyższej i szerszej górnej osłony silnika.
Co do pozycji kolektorów to trudno mi się wypowiedzieć. "Piątka" z Italerki ma jednak inny przód niż Mk.IX.
Zgadzam się co do linii, ale z tego co pamiętam to na kadłubie są to zabiegi kosmetyczne.
Śmigła są be, ale przy przeróbce w oparciu o Airfixa masz z tego zestawu śmigła i wydechy.
No cóż, nie ma idealnego zestawu Spitfire, ale według mnie Italerka nie jest taka makabryczna jak ją tutaj opisują.
Ilość błędów jest podobna do innych.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 28 października 2010, 11:07

Mac Eyka napisał(a):No cóż, nie ma idealnego zestawu Spitfire, ale według mnie Italerka nie jest taka makabryczna jak ją tutaj opisują. Ilość błędów jest podobna do innych.


Maciek, ależ nikt się nad tą "włoszczyzną" nie znęca. Pytanie brzmialo - co jest do bani w Italeri? Odpowiedź- "wszystko" - jest daleko od prawdy? Gdyby robić analizę porównawczą wszystkich dostępnych zestawów, to może ocena nie byłaby tak dramatyczna. A gdyby zrobić Frankenstaina ze wszystkich, to może byłby nawet Spitfire bliski ideału, ale tak na ogół się nie da ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 28 października 2010, 11:41

K.Y.Czart napisał(a):Maciek, ależ nikt się nad tą "włoszczyzną" nie znęca.


K.Y.Czart napisał(a):Przepraszam, że tak zdawkowo - właściwie wszystko. No może kalki nie są najgorsze :mrgreen:


spiton napisał(a):Niestety to prawda.............To "gie", nie model. To chyba konkret ,-)))))).


A teraz żeby nie być gołosłownym.

Obrazek
Prosta konwersja Italerowskiej Mk.V w wykonaniu Raúla Hrubisko (źródło http://www.ipmsstockholm.org)

http://gregers.7.forumer.com/a/italeri-172-spitfire-mk-vb_post9964.html

Obrazek
Model w wykonaniu DeWertusa. (źródło)

To tylko kilka przykładów na to, że z Italerki można zrobić ładną "Piątkę" i, że przypomina ona oryginał w tym samym stopniu co pozostałe zestawy na rynku.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości