przez spiton » poniedziałek, 1 listopada 2010, 16:48
Bardzo fajnie zakomponowana i zagrzna przez figurantów scenka
Napiszę teraz co mi się nie podoba.
1. Zdjęcia jak na Ciebie są przeciętne. Brakuje mi naturalnego światła, albo tych fantastycznych filmowo-bajkowych klimatów, które pojawiały się w warsztacie
2. Figurki są za mało matowe, przez co wyglądają mało realnie. W Twoich dioramach ustawienie figurek uważam za świetne. Zwłaszcza, że używasz gotowych zestawów. Ale sposób ich malowania nie budzi już takiego (mojego oczywiście) zachwytu. Roman czy czytałeś może "Zapomnianego żołnierza" Gaya Sajera ?? Pytam, bo po przeczytaniu tej świetnej książki można lepiej wyobrazić sobie niemieckiego żołnierza ,-)).
Mam takie poczucie, że pancerniacy opanowali umiejętność malowania pojazdów w 120 %, ale w przypadku figurek nie pojawiły się jeszcze standardy, które by dorównywały tym stosowanym przy pojazdach. Brakuje mi elementu "wklejenia" figurek w resztę dioramy. Jak na ogół pojazd bywa świetnie "wklejony" w dioramę, tak figurki na ogół odstają.
Są to uwagi dotyczące nie tylko Twojej Roman pracy ,-)).