Modelarstwo z pasją

Stan na dziś:
Obrazek

Reklama

Pozostało najgorsze - pasowanie :-/

Do tych, co już po przejściach z modelem - jak sobie radziliście ze spasowaniem końcówek wydechów?

przez **RAV** » niedziela, 23 stycznia 2011, 14:57

Strasznie poprzepalane zdjęcia...

RAV napisał(a):Strasznie poprzepalane zdjęcia...

Cóż, óczem siem :oops:

Przesłona 8.0, czas 1/30, ustawiony balans bieli.
Rozjaśniam, żeby było szczegóły na silniku widać. Mam na razie tylko jedną żarówkę, no i trzeba przyznać, że szkoda mi czasu żeby jakoś specjalnie obrabiać zdjęcia.
Może jakieś rady?

PS. przepalane -to znaczy?

przez **kitt94** » niedziela, 23 stycznia 2011, 15:27

Przemek - MaXus napisał(a):
RAV napisał(a):Strasznie poprzepalane zdjęcia...

PS. przepalane -to znaczy?

O ile się nie mylę, że są za jasne, przysłaniają szczegóły zbyt mocnym naświetleniem.

W wolnej chwili poćwiczę ze zdjęciami, tymczasem temat wydechów zdezaktualizowany:

Obrazek

przez **RAV** » niedziela, 23 stycznia 2011, 20:36

Przemek - MaXus napisał(a):przepalane -to znaczy?

"Przepalenie" na zdjęciu to obszar tak jasny, że aż biały, bez szczegółów. Powstaje w wyniku prześwietlenia w trakcie robienia zdjęcia lub w trakcie obróbki w komputerze (zbyt mocne rozjaśnienie jasnych partii zdjęcia).

Jeśli chcesz rozjaśnić silnik (dość ciemny), to nie rozjaśniaj jasnych tonów, tylko środkowe. Ja to robię na histogramie, przesuwając środkowy znacznik w lewo.

Możesz mi podesłać jakieś przykładowe zdjęcie bez obróbki. Jeśli uda mi się uzyskać lepszy efekt, opowiem, jak to zrobiłem.

RAV, zdjęcia na skrzynce. Oczywiście zmieniaj ilość i jakość wg woli ;o)

Tymczasem:

Obrazek

przez **RAV** » wtorek, 25 stycznia 2011, 00:11

Przemek - MaXus napisał(a):RAV, zdjęcia na skrzynce. Oczywiście zmieniaj ilość i jakość wg woli

OK, no to do dzieła. Przykład 1:
Obrazek

Histogram pokazuje dużo ciemnych tonów ("góra" po lewej stronie wykresu) i równie dużo średnich. Brak bieli ("równina" po prawej). Można to zdjęcie podratować rozjaśniając jasne tony - przesuwamy trójkącik po prawej stronie pod wykresem, w lewo prawie do "słupa" obrazującego szarość tła. Trójkącik oznacza punkt bieli - wszystkie części obrazu, będące dotychczas jasnymi szarościami, staną się białe. Pozostałe tony zostaną proporcjonalnie rozjaśnione. Gdybyśmy podjechali prawym trójkącikiem pod wyższą część wykresu, wyprodukowalibyśmy przepalenia. Tutaj całe tło znalazło się na granicy bieli, ale prawie bez przepaleń.

Żeby wydostać trochę szczegółów z ciemnego silnika, przesunąłem też w lewo trójkącik środkowych tonów, rozjaśniając je. Poprawiło to kontrast na silniku.
Obrazek

Przykład 2:
Obrazek

Tutaj wykres nie dochodzi do bocznych krawędzi. Brakuje kontrastu. Można go zwiększyć, dosuwając skrajne trójkąciki. Przesuwając środkowy w lewo, rozjaśniłem środkowe tony dla doświetlenia silnika.
Obrazek

Przykład 3:
Niestety, jak zdjęcie jest prześwietlone, to już nie ma co kombinować - najlepiej zrobić nowe. Histogram przylega do prawej krawędzi (mnóstwo bieli, bardzo mało ciemniejszych tonów), nie dając żadnych szans likwidacji przepaleń. Przepalenie to obszar jednolity, brak informacji o szczegółach zdjęcia. Tego braku nie ma czym wypełnić.
Obrazek

Przykład 4:
Zamieszczone powyżej zdjęcie wygląda lepiej, kiedy wytnie się z niego najbardziej kontrastowy fragment.
Obrazek

Podniosła się lewa strona histogramu - przybyło (procentowo) ciemnych tonów. Najciemniejsze z nich "doprowadziłem" do czerni, przesuwając lewy trójkącik w prawo - poprawa kontrastu. Rozjaśniłem też lekko środkowe tony, aby ułatwić wgląd w szczegóły fotela.
Obrazek

Dzięki za wyjaśnienia. Zawsze odpuszczałem sobie histogram - czas na zmiany ;o)

przez **Adam** » wtorek, 25 stycznia 2011, 08:56

Metoda za pomocą histogramu ratuje wiele zdjęć, ale czy tu nie warto by zmienić tła na ciemniejsze, zazwyczaj przy tak dużym kontraście głupieje automatyka aparatu.
Pozdrawiam
Adam

Ponieważ szkoda mi było zasłaniać całości pracy wykonanej przy silniku, postanowiłem umożliwić jego oglądanie - na swoją zgubę

Niestety zajęło mi to stanowczo dużo za dużo czasu, na dodatek efekt jest powiedzmy delikatnie taki sobie. Widocznych szczelin nie da się już w obecnej formie zlikwidować. Decyduję się na pozostawienie w tej formie bo dalsza zabawa z tą materią przestała już dawno bawić

Ewentualnie może trochę malowaniem oszukać? - jeśli ma ktoś na takowe sposób, chętnie posłucham/poczytam.
Oczywiście będą jeszcze korekty wytartego podczas dziesiątek przymiarek malowania.

Efekt zarwanych kilku nocek - wszystkie elementy są montowane bez użycia kleju, ważna jest tylko kolejność (de)montażu:

Obrazek

przez **radoslaw6363** » sobota, 29 stycznia 2011, 19:33

Jeżeli ,,Isriebitiel -szesnadsatyj '' to tylko wojna domowa w Hiszpanii ,wtedy ta konstrukcja była u szczytu sławy ,i skutecznie zwiódł Stalina co do możliwości czerwonego lotnictwa .Kalek nie trzeba wystarczy czerwona farba . Jest tylko jeden problem typ.24 w tej wojnie udziału nie wziął ,były za to wcześniejsze wersje.