Wspomnień czar, czyli modele w PRL'u

[drabik]

To akurat wiem..... 2 lata temu wynieśli mi z piwnicy pół tony węgla. A jeśli w tej piwniczce ma Mi-6 Plasticart`a to daj namiary, wezmę brechę i sobie zrobię wycieczkę do Krakowa

Jak go znam - pewnie i to ma (a jak nie - pewnie zanabędzie - trzeba śledzić, czym się pochwali), pewnie nawet nie do końca kontroluje co tam się ustosowało na półkach... Jakby co - chętnie dojadę do pomocy, nieopatrznie podzielił się kiedyś adresem i pokazał trasę biegnącą do rzeczonego pomieszczenia...

[Milos Varak]

Jak go znam - pewnie i to ma (a jak nie - pewnie zanabędzie - trzeba śledzić, czym się pochwali), pewnie nawet nie do końca kontroluje co tam się ustosowało na półkach... Jakby co - chętnie dojadę do pomocy, nieopacznie podzielił się kiedyś adresem i pokazał trasę biegnącą do rzeczonego pomieszczenia...

To trza się będzie ugadać. Pytanie tylko czy bierzemy to co nas interesuje, czy wszystko co popadnie?? A może zróbmy to inaczej, kupimy flachę i kwiaty (flachę dla Jarka, kwiaty dla Jego żony), jak już będzie miał humorek, to może sam od siebie coś podaruje

[drabik]

To trza się będzie ugadać. Pytanie tylko czy bierzemy to co nas interesuje, czy wszystko co popadnie?? A może zróbmy to inaczej, kupimy flachę i kwiaty (flachę dla Jarka, kwiaty dla Jego żony), jak już będzie miał humorek, to może sam od siebie coś podaruje

Plan po części dobry. Dobre: flacha i kwiaty (na wszelki wypadek mogą być dwie, kwiaty i jakiś tort najpewniej czekoladowy - pamiętaj o latorośli) - i zostawmy ich z tym wszystkim w domu... A sami tymczasem...

[JGucwa]

Spoko, spoko! Wy tu gadu-gadu, a ja dopiero wróciłem z wyjazdu. Milos daj mi na PRIV swoje namiary, bo faktem jest, że chcę COŚ Ci przesłać . Zerknę jutro do piwniczki i ... coś z niej ubędzie . Ot, taki mój kaprys .

[dewertus]

Zerknę jutro do piwniczki i ... coś z niej ubędzie

Czekaj, podeślę Ci mój adres - też chetnie przygarnę "pasażera" ....

[JGucwa]

Jaskinia Alibaby ma to do siebie, że przede wszystkim skarby gromadzi . Tylko za "znaczące zasługi" można z niej coś uszczknąć .

[Milos Varak]

Jaskinia Alibaby ma to do siebie, że przede wszystkim skarby gromadzi . Tylko za "znaczące zasługi" można z niej coś uszczknąć .

Jarek, a powiedz Ty mi jakie są moje wybitne zasługi że dostąpiłem tego zaszczytu?? . Przecież na tle innych użytkowników forum modelarz ze mnie żaden..... np Hubert czy drabik lepiej odemnie sklejają. Teraz to coś dłubię z doskoku i efekty wychodzą tragiczne. Czasem zaczyna się zastanawiać, czy nie rzucić tego w diabły i zacząć hodować patyczaki .

[JGucwa]

Jarek, a powiedz Ty mi jakie są moje wybitne zasługi że dostąpiłem tego zaszczytu?? ... .

Jak powiedział nasz wieszcz: "Miej serce i patrzaj w serce". Powiedział również: "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga".
Więc staram się widzieć to, czego nie widzą inni, czytać to, co jest między wierszami oraz robić to, co uważam za słuszne .

[dewertus]

widzieć to, czego nie widzą inni, czytać to, co jest między wierszami

Inni też to potrafią i wiedzę stosowną także posiadają...

Czasem zaczyna się zastanawiać, czy nie rzucić tego w diabły i zacząć hodować patyczaki

Ani się waż!!! W przeciwnym wypadku zmuszony będę "wypłacić" poniżającego czopsa w ucho


A wracając to tematu takie cudeńka też mam w kolekcji (datowane na 1967)...

[JGucwa]

CUDEŃKA !!! Hubercie, prawdziwy rarytas!

Milos (a raczej: Sebastian ) teraz pozostaje mi spakować niespodziankę do pudła i wysłać - myślę, że będziesz zadowolony .
A jeśli zerwiesz z modelarstwem, to masz "przechlapane" u całego Forum

[Milos Varak]

Ani się waż!!! W przeciwnym wypadku zmuszony będę "wypłacić" poniżającego czopsa w ucho

Tylko nie po uszach, bo na czym mi się będą trzymać okulary , poza tym uderzyłbyś człowieka w okularach??
Jak przez mgłę pamiętam że miałem też te pocztówki ( bo chyba to są pocztówki ?? ), ale licho wie co się z nimi stało. Pamiętam także, że w Żołnierzu Polskim były przedstawiane samoloty, jeden rzut z boku i krótki opis konstrukcji, mój ojciec to wycinał dla mnie. Niestety, ale zaginęło mi to przy przeprowadzce .

Milos (a raczej: Sebastian ) teraz pozostaje mi spakować niespodziankę do pudła i wysłać - myślę, że będziesz zadowolony .
A jeśli zerwiesz z modelarstwem, to masz "przechlapane" u całego Forum

Czekam z niecierpliwością, i nie zapytam się co to takiego wysyłasz, w końcu to niespodzianka .
A co do zerwania z modelarstwem, to nie mam zamiaru tego robić, chociaż ostatnim czasy nie potrafię jakoś czerpać frajdy ze sklejania, cierpię chyba na brak weny. Zresztą łatwiej mi z kobiety zrezygnować, niż z modeli .

[Artek82]

W ramach uzupełnienia tematu i przypomnienia co tam jeszcze było w prehistorii dam kilka in boxów:

Najstarszy zestaw jaki mam to F-84F z HAWKa 1/72 datowany na 1956 rok. Modelik ma grawerowane oznaczenia i minimum części Ogólnie modele tej firmy były chyba praktycznie nie do zdobycia u nas w tamtej epoce.



Nr 2 to legenda MIG-15 KVZ VEB 1/50 datowany na 1962 rok. Model wykonany z tworzywa wielobarwnego i na zewnątrz pryskany srebrzanką nitro. Nie mam oryginalnej kalkomanii do niego.



Nr 3 to T-6 Texan także HAWK 1/72 datowany na 1965 rok. Ten także ma grawerowane oznaczenia i chyba z 15 części raptem, ale jest piękny



Nr 4 to Saab J-35 KVZ VEB 1/100 datowany na 1968. Jest to jeden z pięciu maluszków tej NRDowskiej spółdzielni

[Grzegorz2107]

W ramach uzupełnienia tematu i przypomnienia co tam jeszcze było w prehistorii dam kilka in boxów:


Nr 2 to legenda MIG-15 KVZ VEB 1/50 datowany na 1962 rok. Model wykonany z tworzywa wielobarwnego i na zewnątrz pryskany srebrzanką nitro. Nie mam oryginalnej kalkomanii do niego.
g[/img]

O tego MiGa to się chyba pobiliśmy na Allegro.

[Artek82]

A może być konkretnie w 2007 roku chyba, wiem że obgryzłem wtedy wszystkie paznokcie ze strachu, czy uda mi się go ustrzelić ale warto było!

[Adam]

A ja takiego Miga 15 skleiłem, bedąc młodzieńcem. O ile mnie pamięć nie myli to wolałem ten model od modelu z "Ruchu" bo był właśnie pomalowany na srebrno , oj łza się w oku zakręciła .
Adam.
PS Patrząc na ten wątek to bardzo żałuję, że powyzbywałem się tej klasy modeli. ale ciasnota mieszkania zmuszała do wyzbywania się tych gorszych modeli, a czasem moi synkowie "niechcący" coś połamali.