Modelarstwo z pasją

przez **Korowiow** » poniedziałek, 28 marca 2011, 23:37

Cześć,

Moja ostatnia produkcja - coś co nie często widuje się na forach.
Land Wasser Schlepper z zestawu firmy Bronco CB35015.
Model bardzo dobrze się składał.Wszystkie części dobrze spasowane, delikatne, dobre detale.

Minusy :
1. brak odbijaka - zestaw z żywicznym jest o prawie 150 zł droższy :!:

2. gąsiennice pracujące ale bardzo delikatne, złożenie ich było dla mnie drogą przez mękę.
3. bandera z bardzo sztywnego materiału ( trzeba będzie wymienić na jakiegoś Archera )

Figurki to zbieranina z różnych zestawów.

Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
Liczę na wasze komentarze.

Ps.Przepraszam za brak polskich liter na ostatnim zdjęciu - program na nie nie zezwala

I jeszcze kilka zdjęć warsztatowych z wnętrza pojazdu :

Obrazek

I jeszcze taki mały żarcik :mrgreen:

:

Reklama

przez **ewpiga** » wtorek, 29 marca 2011, 00:13

Pojazd interesujący i ciekawie zaprezentowany, acz uważam, że bryła modelu pozwala na większe pole do popisu, jeśli chodzi o malowanie spodu kadłuba.

1. brak odbijaka - zestaw z żywicznym jest o prawie 150 zł droższy

Odbijak na Twoim modelu, samorobota ??

przez **siara1939** » wtorek, 29 marca 2011, 00:38

Nie podoba mi sie kolor drewna, Kolor lampy naftowej ( lepsza bylaby zielona np.), oraz kolor zielony mundurow.
Co do flagi to jest sztucznie powiewajaca. Tak flaga sie zachowuje przy halnym. Jak juz bedziesz wymienial, to polecam flage z Accurate Model Parts.

przez **Rayl** » wtorek, 29 marca 2011, 01:30

Model naprawdę super. Fajnie go zrobiłeś.

...acz uważam, że bryła modelu pozwala na większe pole do popisu, jeśli chodzi o malowanie spodu kadłuba.

Ja uważam iż spód kadłuba to jeden z najmocniejszych elementów tego modelu. Faktycznie można coś dodać (zacieki, glony itd.) ale nie wiem czy warto ryzykować. To zależy od tego jak czujesz się w malowaniu tych elementów. Po za tym tytuł jasno wskazuje, że chłopaki dopiero szukają akwenu :mrgreen:

.
Zieleń to bardziej kolor Celticu niż Wehrmachtu ;o)

. Jeśli mogę Ci polecić to zakup vallejo 830. To kolor dedykowany do niemieckich mundurów.

Rayl napisał(a):Zieleń to bardziej kolor Celticu niż Wehrmachtu

no ie wiem czy słusznie się czepiasz. zieleń uniformów jest całkiem zbliżona do oliwkowego stosowanego powszechnie w DAK. choć mogła by być bardziej oliwkowa.

przez **subgrafik** » wtorek, 29 marca 2011, 09:32

Mnie ujela gitara, sam model tez ma pare momentow.

ponad to co koledzy napisali od siebie dodam ze,
obicia jak na te skale bardzo malo finezyjnie

przypominaja mrowki.

pawel

przez **Korowiow** » wtorek, 29 marca 2011, 09:38

ewpiga napisał(a):Pojazd interesujący i ciekawie zaprezentowany, acz uważam, że bryła modelu pozwala na większe pole do popisu, jeśli chodzi o malowanie spodu kadłuba.

Pewnie masz rację, zrobiłem jak umiałem. Jak mam być szczery to bałem się też trochę tych dużych powierzchni, przy takiej dużej bryle jak coś pójdzie nie tak to już tego nie ukryjesz.

1. brak odbijaka - zestaw z żywicznym jest o prawie 150 zł droższy

Odbijak na Twoim modelu, samorobota ??

Tak odbijak mojej roboty.Sposób wykonania znalazłem na którymś z zagranicznych forów (Armora... lub ArmourPl... piszę tak ,bo nie do końca wiem czy wolno-bo to konkurencja i kryptoreklama).
Poniżej linki do zdjęć tam znalezionych.

Próbowałem używać takiego narzędzia z ramki ale dla mnie wydało się kłopotliwe.Każdy sznurek nawijałem osobno.
Przedni odbijak to 5 warstw sznurka na druciku i potem na wikol z wodą 2 warstwy gazy.Wszystko zanim wyschło ściągnięte sznurkami w odpowiednim miejscu dla uzyskania pożądanego kształtu.

Odbijak dookoła kadłuba to drut z przyklejonymi po obu stronach sznurkami i na to nawinięte trzy warstwy jak przy przednim.
Co 1-2 cm dawałem malutką kropelkę kleju CA dzięki temu uniknąłem rozwijania i wyszedł ciasny zwój.

Oglądałem dużo modeli i odbijak urasta do rangi jednej z najważniejszych części dla końcowego wyglądu i jeśli nie chce się wydawać 100-150 zł na żywiczny lub ze sznurka http://thachweave.tripod.com/products.htm to pozostaje wyrób własny.

http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083792_kXuJ.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083796_QIGR.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083801_809s.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083804_8uVR.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083784_d4an.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083791_5LJf.jpg
http://i1199.photobucket.com/albums/aa463/igibigi/LAND%20WASSER%20SCHLEPPER%20%20BRONCO/large_17083809_EsRS.jpg

przez **spiton** » wtorek, 29 marca 2011, 13:24

Obijak SUPER !!
Rdza super.
Trochę przeszkadza mi monotonność obić. Same obicia są bez zarzutu, ale ich rozmieszczenie, wygląda jak byś narzucił teksturę "obicia", bez uwzględnienia gdzie pojazd miał szanse się bardziej, a gdzie mniej poobijać.
Nie podobają mi się wózki z kołami. Są jakieś takie sztuczne.
No i figury są pstrokate. Trudno użyć w stosunku do nich określenia realistyczny.
Natomiast partie pojazdu nad gąsienicami i obijak to naprawdę świetna robota.

przez **Korowiow** » wtorek, 29 marca 2011, 13:41

Panowie,

Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi - biorę je na poważnie i w moich przyszłych pracach postaram się je wyeliminować.
Obym przy tym popełnił jak najmniej nowych. :oops:

Dziękuję również za słowa uznania - dodają otuchy ale też podobnie jak uwagi krytyczne zachęcają do pracy. :mrgreen:

Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że nieodzownym elementem mojej zabawy modelarskiej stanie się wątek warsztatowy.
Najlepszym uzasadnieniem dla tego mojego wewnętrznago przekonania są słowa , które na tym forum napisał ROMAN :

....ale psioczenie w warsztatach odkrywa wiele rzeczy których się nie widzi...a inni widzą. Dlatego uważam że warsztaty są jak najbardziej potrzebne do oglądania jak i do psioczenia.......bo ze skrawków wypowiedzi w warsztatach, unika się samoentuzjazmu jaki ogarnia nas wszystkich podczas entuzjastycznej twórczości.

przez **ROMAN** » wtorek, 29 marca 2011, 16:47

O proszę, dzięki za zauważenie mojego tekstu a już myślałem, że polemiki do niczego nie prowadzą.

Co do Twojej dioramy To już Ci pisałem, że masz potencjał i takie rzeczy się widzi. Oczywiście ani ta wykrochmalona flaga ani kolorystyka mundurków mnie nie przekona, natomiast jestem pełen podziwu dla włożonej pracy w sam pojazd i ogrom dupereli. Natomiast co ja mogę dodać to to, że tytuł świadczy o poszukiwaniu wielkiej wody, prawda? a pojazd właściwie od spodu, po przejechaniu piaskowego terenu, wygląda zardzewiale co prawda, ale jakby był umyty. O tym pisał Ewpiga. Pojazd stoi w sprzeczności z tytułem. Jego spód powinien być przykurzony. Natomist widzę już bardzo sensowne ustawienie akcji dużo bardziej przemyślane, niż w Twojej pierwszej pracy.

Pozdrawiam i gratuluje

przez **rollingstones** » wtorek, 29 marca 2011, 16:52

ROMAN napisał(a):O proszę, dzięki za zauważenie mojego tekstu a już myślałem, że polemiki do niczego nie prowadzą.

Co do Twojej dioramy To już Ci pisałem, że masz potencjał i takie rzeczy się widzi. Oczywiście ani ta wykrochmalona flaga ani kolorystyka mundurków mnie nie przekona, natomiast jestem pełen podziwu dla włożonej pracy w sam pojazd i ogrom dupereli. Natomiast co ja mogę dodać to to, że tytuł świadczy o poszukiwaniu wielkiej wody, prawda? a pojazd właściwie od spodu, po przejechaniu piaskowego terenu, wygląda zardzewiale co prawda, ale jakby był umyty. O tym pisał Ewpiga. Pojazd stoi w sprzeczności z tytułem. Jego spód powinien być przykurzony. Natomist widzę już bardzo sensowne ustawienie akcji dużo bardziej przemyślane, niż w Twojej pierwszej pracy.

Pozdrawiam i gratuluje

Nic więcej nie wymyślę

przez **uki761** » wtorek, 29 marca 2011, 17:49

Przyłączam się do uwag kolegów.
Podoba mi się też pustynia którą zrobiłeś. Czekam na twoje nowe prace ;o)

przez **Korowiow** » wtorek, 29 marca 2011, 18:34

Faktycznie nad wanną kadłuba, wózkami można i trzeba jeszcze popracować. Zrobię-pigmenty pójdą w ruch.
Jej obecny wygląd jest wynikiem zmiany koncepcji.Pierwotnie LWS miał być bohaterem dioramy. Niedoścignionym wzorem jest tu praca Rhodes'a A.Williamsa (zdjęcia zamieszczone poglądowo) :

Obrazek

LWS miał dopływać do zestrzelonego, pilota w pontonie a machający figurant miał wyrzucać koło ratunkowe. Niestety okazało się ,że się przeliczyłem i pomimo kilku prób nie udało mi się uzyskać zadowalajcego mnie wyglądu wody, dlatego też dorobiłem mu prostą podstawkę i pomysł na tytuł

Popracuję nad tą wanną i zamieszczę kilka zdjęć.

Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i uwagi.

PS.Dla jasności to nie zamierzałem się porywać na taką piękną głębię jak na dioramie Rhodesa bo przy tym przedsięwzięciu "atak" z motyką na słońce wydaje się być najrozsądniejszym z pomysłów.

przez **Korowiow** » wtorek, 29 marca 2011, 22:10

Zgodnie z obietnicą zamieszczam kilka zdjęć LWS uzupełnionego o lekkie kurzenie dolnych partii.
Nie szalałem z tym kurzem ponieważ wyszedłem z założenia, że z racji zastosowania pojazdu (środowisko wodne) brud był regularnie zmywany i w związku z tym nie odkładał się w dużych ilościach jak na pojazdach stricte lądowych.

Tym razem na białym tle, chyba lepiej ale ocenę pozostawiam Wam.

Pozdrawiam.

Obrazek