Yamaha YZF-R1 - Tamiya 1/12

[greatgonzo]

Zluzowałbym odrobinę łańcuch, o ile nie chcesz wymieniać napędu po dwustu kilometrach ;).

[zmorka]

Wygląda to wszystko bardzo ładnie i czysto. Co do zdjęć to cześć masz poruszonych, jesli nie używasz statywu to połóż na czymś aparat i nie oddychaj jak robi zdjęcie. Czerwony jest trudny do fotografowania, mi nie wychodzi więc raczej nic nie doradzę.

Co do modelu to sugerowałbym lekki łosz na ramę, spawy, śruby, zębatkę, łańcuch. Jesteś już na finiszu więc zapraszamy do zrobienia Cubusia

Bardzo boję się tego "łosza" bo nie za specjalnie mi to wychodzi i efekt może być zupełnie odwrotny od oczekiwanego, ale zgadzam się że niektóre elementy jak np. łańcuch wyglądają za "płasko", tylko nie chcę pogorszyć.

Zluzowałbym odrobinę łańcuch, o ile nie chcesz wymieniać napędu po dwustu kilometrach ;).

troszkę mu popuszcze

[Fred-k2]

Właśnie miałem napisać, że bardzo czysto wykonany model, aż za czysto Utytłaj go trochę Tak jak napisali koledzy, w sumie nic do dodania nie mam. Bardzo mi się podoba a po łoszu będzie jeszcze ładniej, model nabierze głębi. Kończysz już Yamahę to jak zamówisz Hondę to przyjdzie w sam raz na zakończenie modelu

[zmorka]

Jak patrzę co wyprawiacie z tymi Hondzinkami to wolę się za to nie brać, nie mam takiego doświadczenia.

[Macio4ever]

Jak patrzę co wyprawiacie z tymi Hondzinkami to wolę się za to nie brać, nie mam takiego doświadczenia.

Oj tam, oj tam. Zrób PZP i już. Prosty model + fajny kolorek + w kupie raźniej = ubaw po pachy. Same plusy.

[Fred-k2]

Maciek ma rację, zamawiaj nie ma na co czekać

[wuen]

Nie daj się skusić... Najpierw wciągną Cię do projektu z modelem PZP, a potem namówią na zmiany i nawet się nie spostrzeżesz jak będziesz robić dziesiątki poprawek, doróbek...
Rób tę Yamahę bo wygląda bardzo bardzo i warto skończyć aby cieszyć oko jej widokiem.

[Macio4ever]

Nie daj się skusić... Najpierw wciągną Cię do projektu z modelem PZP, a potem namówią na zmiany i nawet się nie spostrzeżesz jak będziesz robić dziesiątki poprawek, doróbek...
Rób tę Yamahę bo wygląda bardzo bardzo i warto skończyć aby cieszyć oko jej widokiem.

Oj zazdrośnik, co się nie dał wciągnąć teraz kalumnie na nas jakoweś prawi. My cały czas zapraszamy, z otwartymi rękami - można PZP, można coś dłubnąć - do wyboru do koloru

[Kazik]

Musi mocno zazdrość ściskać bo i sam nic nie zrobi a jesce innych podpusca*

*to nie błędy ino silenie się na góralsko gwara

[zmorka]

Póki co nie dam się zaciągnąć ze swoimi zabawkami do Waszej piaskownicy , jak sami widzicie idzie mi jak krew z nosa, tempo moich prac jest zabójcze , więc posłucham Waldka i postaram się skończyć R1, ale mimo wszystko za zaproszenie dziękuję

[wuen]

Ależ koledzy - a nie jestem ani złośliwy ani nie zazdroszczę - po prostu pamiętam, co było deklarowane:

Postanowiłem zrobić coś prostszego i relaksującego po walce z NSX-em. Na warsztat trafia tym razem motorek - Honda Super Cub od Fujimi. Zamierzam zrobić go praktycznie prosto z pudła, bez żadnych zestawów waloryzacyjnych. Może dodam kilka śrubek i jakiś drobiazgów ale skupię się przede wszystkim na dobrej zabawie i wykonaniu bardzo dobrze podstaw (spasowanie, malowanie, wykończenie). Zobaczymy ile da się wycisnąć z tego zestawu.

A że sam łapię się na tym, że już nie potrafię zrobić PZP to nie dziwię się wam ale jednocześnie przestrzegam innych przed tym zgubnym nałogiem...

[Kazik]

No i o co chodzi Macio trzyma się deklaracji pomimo naszych z Fredem podpuszczanek.
Ale dosyć zaśmiecania fajnego wątku.

Grzesiek nie bój się łosza. Zobaczysz dużo da.
Poczytaj po forum, pooglądaj jak go goście robią. Potrenuj na jakimś niepotrzebnym elemencie. Ja również ni cholery nie czuję tego tematu i jak się za to zabieram to nigdy nie wiem co mi z tego wyjdzie. Ale jak się ustawisz z jakąś nie agresywną farbką np. akrylem to zawsze można go lekko zmyć i nie ma strachu.
Powodzenia i czekam na rezultaty.

Cieszę się że już stajesz na nogi

[zmorka]

Dostałem cenne wskazówki od Waldka odnośnie łosza i postaram się nie popsuć .
Wszystko wyjdzie w galerii . Korzystam póki mogę i staram się jak mogę, choć nie obyło się bez kilku błędów, może nastepny będzie lepszy, czeka perełka o nazwie RC211V z 2003 i chciałbym ją zrobić w barwach Camel-a, odpowiednie kalki tez już kupiłem.

[zmorka]

Zakończyłęm Yamahe, jestem bardzo niezadowolony, to i tak cud że ten model jeszcze "jest", bo kilka razy uczył się prawie latać, wszystko oczywiście z mojej winy, dostawałem przy nim białej gorączki, cztery razy malowana rama, popękany lakier na wszystkich elementach, złamane zawieszenie, zwalony łańcuch i do bani wydech, mam już go serdecznie dosyć, a jak jeszcze chciałem zrobic fotki to odpadły dwie śrubeczki z owiewki co doprowadziło mnie do szewskiej pasji, w związku z powyższym galerii nie robię , bo i nie ma z czym, oczywiście te wszystkie błędy wynikają tylko i wyłącznie z mojego braku doświadczenia, może następny będzie lepszy, a temat z Yamahą uważam już za zamknięty ( a miała być taka ładna )
Żeby nie było to jest dowod na to że skończyłem

[Fred-k2]

Hej no, weź zrób galerię bo nie bez powodu śledziłem budowę! Na tych fotkach guzik widać, moim zdaniem tak czy tak jest co oglądać wiec daj nam taką możliwość