No i gotowy. Dla tych co przegapili warsztat streszczenie: Model robiony na zamówienie dla ToRo Model do prezentacji nowych figurek, prosto z pudła, przeróbki nie były wymagane, ja właściwie tylko malowałem. Do galerii pożyczyłem figurki, dzięki Tomek.
Brudzing uproszczony, najpierw mieszanka żywicy akrylowej, piasku i pigmentu miga dark mud, jak wyschnie to przypudrować wszystko samym dark mud z odrobioną europe dust, niczym nie utrwalałem bo model będzie miał własną gablotkę i nikt go nie będzie za bardzo dotykał.
Jako chyba 6-letni szkrab dostałem model jeżdżącego- zdalnie sterowanego T-55 , chyba made in NRD. I od tamtego czasu lubię ten czołg. Nie jestem obiektywny ale uważam, że jest bardzo elegancki. Twój model m też jest bardzo elegancki. Oglądanie tej galerii to duża frajda .
przez Michal » czwartek, 20 października 2011, 09:33
Kawał dobrej roboty! Gdyby mu dodać podstawkę ew. mapę w ręce dowódcy można by zatytułować "którędy na Hamburg?". Spiton - jako szkrab też miałem jakiegoś T-55/54 (nie jestem pewny!) ale był sterowany kablem a nie zdalnie. Najdłużej z niego została mi figurka czołgisty "od pasa w górę" przeznaczona do umieszczenia we włazie.
przez eljazz » czwartek, 20 października 2011, 21:58
Cześć ! Pewnie zauważyłeś że nie jestem krytykiem prac modelarzy, wiem ile to kosztuje pracy, ujmę to tak : model super bez ochów i achów po prostu jest zaj ...... ale mam pewien problem, Tankiści bez stopnia ,mogłeś zrobić chociaż kaprala? pozdro eljazz
przez Stroju » piątek, 21 października 2011, 10:08
Aj, aj aj, nie czytacie Panowie
Stroju napisał(a):Do galerii pożyczyłem figurki,
Mój wkład do nich ograniczył się do posadzenia ich we włazach. Myślę że uwagi na temat figurek najlepiej kierować do tych osobników napisanych na pudełku: