przez ROMAN » wtorek, 13 września 2011, 15:10
Wielu zaglądając tu pewnie z ciekawości nic nie pisze bo widzi ulepione gluty polakierowane na błysk. Ja za pierwszą Twoją figurką z plasteliny też nie wiedziałem co o tym myśleć. Ale odwiedziłem każdą Twoją projekcję. I powolutku zaczęło do mnie dochodzić jakie nieprzeciętne zdolności manualne posiadasz. Niewielu z nas porywa się na lepienie w skalach większych a Ty potrafisz ulepić figurkę i by było ciekawiej motocykl w lilipuciej skali i jak widzę powyżej dużo lepiej niż produkt w skali zbliżonej 1/72 wykonany przez światowe firmy. Motocykl jest jak na skale bardzo przekonywująco wykonany. To co mi się jeszcze bardzo podoba to konsekwencja wykonania. Mniemam, że założyłeś sobie, że wszystko wykonujesz z tego samego materiału i nie zastępujesz plasteliny drucikami jako szprych (nie mylić z drucianym stelażem).
To trochę jak nauka starej szkoły rzeźbiarskiej gdzie starano się wykonać dzieło z jednego surowca. Według sztuki nowoczesnej wiele elementów z plasteliny zastąpiono by elementami mieszanymi by upodobnić motorek do oryginału. U Ciebie nadrzędna zasada jednego surowca jest siłą przewodnią budującą niezwykłość Twojej pracy.
Dla mnie super. Pozdrawiam i gratuluje.
ps. jeśli nie sprawi kłopotu przy takich pracach kładź monetę dla zobrazowania skali.