przez raptorf22 » poniedziałek, 10 października 2011, 19:38
A więc jeżeli chodzi o kolorystkę to jest z tym związana pewna ciekawosta, mianowicie jedna farba , której użyłem pochodzi jeszcze z października 1997 r, użyłem wtedy jej do malowania pierwszego Warthoga, przetrwałą tyle lat, ale po 2 otwarciach słoiczka zwyczajnie wyschła na kamień!
Farby wyglądają następująco:
podkład Gunze,
pre-cień Nato Black Tamiya,
jasny zielony Testors 1716,
ciemny zielony Testors 1764,
szary Pactra 86 czyli RLM 66,
cienie Tamiya Smoke,
zacieki to farby olejne i ścierane patyczkami do uszu,
wasz to mieszanka suchych pasteli z płynem do naczyń i wodą.
Samo malowanie po wykonaniu na "czysto" zmęczyłem mieszankami farb bazowych z białym i szarym. Starałem się zrobić to delikatnie, nie przesadzać zeby nie było zbyt "ostro". Na finisz położyłem mieszankę sido z bezbarwną Pactrą matową dla satynowego efektu. Żadna tam technika tajemna, przyznam że tak naprawdę to był pierwszy model gdzie zrobiłem cieniowanie na trój kolorowym malowaniu.
Jedna moja uwaga, sam Lizard to 3 różne wersje układu plam (zbliżonych) i kolorów szczególnie szary się zmienia (raz jest fs 36081 a raz 36 118 .Na dodatek zdjęcia samolotów pokazują różne podmalówki i każdy samolot ma plamy w swoim charakterystycznym układzie.
Przy budowie miałem pod ręką monografię PKL oraz zdjecia z netu. Zapewne ktoś znajdzie jakiś błąd merytotyczny , ale myślę że nie będzie tragedii.